Oooo, czytam, że prawie mój fan klub zakładacie
Bardzo mi miło
Słowo pisane zawsze było moją mocną stroną, w realu nie jestem elokwentna, nic a nic
Z karmnikiem to nie wiem jak będzie. Póki co wisi jedna budka lęgowa - dzieło DT
Takie z gatunku De luxe
Deski modrzewiowe, w środku wyrezana drabinka, żeby młodym wyjście ułatwić, zamknięcia (do czyszczenia budki) ze stali nierdzewnej, wejście do budki też otoczone otoczkiem ze stali nierdzewnej, żeby drapieżnik się nie dobrał, szwedzki olej eko jako impregnat etc.
Zainteresowanie budką nikłe - chyba ptaszory czują, że za de luxe trzeba będzie słono płacić
Z ozdobami to mnie szokujecie, że dajecie radę dokupywać i pomieścić
Mnie miejsce mocno ogranicza
Prezenty - temat rzeka i super fajny, chociaż trudny. Bo przecież w obecnych czasach jak ktoś czegoś chce to przeważnie sobie sam to kupuje... Moja Babcia o prezentach myślała już w czerwcu, przejęłam taką taktykę po Niej. Ale mi przeszło, z konieczności dziejowej i losowej.
W tym roku kupiliśmy sobie w ramach prezentu rocznicowego i świątecznego bieżnię
Każdy coś wysupłał z zaskórniaków i jest mega zadowolenie