Daguś...wszelkiej pomyślności na Nowy Rok oraz dużo,
czasu
zdrówka
nadziei
miłości
spacerów
przyjaźni
zrozumienia
otwartej głowy
pysznych frykasów
stóweczek w portfelu
ciepła w sercu i wzruszeń
życzliwości i wdzięcznosci
silnego ramienia do wsparcia,
energii,
humoru,
spokoju,
wolności

Jola - cieszę się, że zaglądasz U nas dziś zamiast czystego wiatru - wieje śniegiem, troszku nas zasypało

Ania-Makao - szklarnia w drodze czysto teoretycznie, tylko zapłacona Po 15 stycznia zaczynają rozwozić. Szczerze mówiąc niezbyt mi się śpieszy. Będą dwie paczki - jedna 32 kg - pikuś, druga - 78 kg... Nie mam jeszcze planu gdzie je złożyć i jak ewentualnie podnieść...

Basia - u nas minus 3 i zima na całego

Ania-anpi - dzięki Foliak mnie trochę nauczył, głównie pokory W takiej "prawdziwszej" szklarni powinno być fajniej

Kasia-pestka - u nas zima, strzelanki sylwestrowe były w centrum wsi, my trochę na uboczu. Śnieg spadł - "oporządzać drób" trzeba teraz dwa razy dziennie, mają apetyt

Haniu Myśleliśmy o rowerku przez chwilę, ale ja byłam oporna więc wygrała bieżnia Filmy super się na niej ogląda - tak twierdzi Małżonek Ja początkowo czytałam ale teraz podkręciłam tempo i ciężko mi się w czytniku kartki przewraca Więc ćwiczę różne filmiki z YT

Ola - i dla Ciebie najlepsze życzenia Zaglądaj

Ania-ajka - szklarnia na pomidory i papryki, w miejsce foliaka Wkręciłam się w to szaleństwo Jeżeli uważasz, że Tobie średnio idzie z warzywami - zmień warzywa Nie ma się co porywać z motyką na słońce, trzeba zacząć od tego co banalne Mówię to ja - której rzodkiewki nie rosną, no ale wyjątek potwierdza regułę

Rumianko - piękne życzenia, dziękuję, odwzajemniam

Już nie mogę się doczekać oglądania Twojej szklarni wirtualnie!!!
Proszę jak najwięcej informacji z sadzenia, dogladania. Tacy laicy jak ja uczą się dzięki temu

Oj będziemy podglądać coś mi się zdaje, że to będzie szkarniowy rok na Ogrodowisku

Daga jak by nie było, to jak słońce mocniej zaświeci, a u nas ostatnio świeciło, to od razu robi się jakby raźniej na duszy. Byle do wiosny.
A nowe doświadczenia w tym roku na pewno będą ciekawe i inne od tych z poprzednich lat. Wszystkiego dobrego.

Ola - ja też się nie mogę doczekać Ale jak myślę ile roboty przed nami, żeby przebudować fundament po foliaku i postawić to nowe ustrojstwo - ciutkę słabo mi się robi

Basia - forumowiczki się szklarniowo rozwijają - bez dwóch zdań

Gosia - i dla Ciebie wszystkiego co najlepsze Do wiosny chyba coś około 70 dni, damy radę

Ale jak już postawicie szklarnię to dopiero będzie radość . Trzymam mocno kciuki za efekt końcowy.

Ze składaniem szklarni wszystko pójdzie dobrze...Mój eM powiedziałby..."nie martw się, weźmiemy się i zrobisz"

Magarku, wszystkiego dobrego na cały rok, zdrówka przede wszystkim.
(strasznie jestem zapóźniona )

Wszelkie słabości szybko miną, kiedy tylko szklarnia stanie w ogrodzie. Już sobie wyobrażam, ile z tego będzie radochy.