Melduję się na własnym podwórku w 2025
Wypadałoby oczywiście zacząć od marudzenia - oczekiwania społeczne trzeba wszak zaspokajać
Aura szczęśliwie marudzeniu sprzyjająca, więc informuję, że pogoda tragiczna, plus 5, a wieje tak, że łby urywa. "Kaszubski" halny... Wyjście z domu groziło dziś kalectwem. Lata wszystko co latać może i to, co nie może też.
"Stary" foliak, jakiś czas temu, został wyeksmitowany na dolną część działki - miał wiosną służyć jako namiot do malowania desek płotowych w dniach niepogody. Chyba nic z tego nie będzie, bo dziś obserwowałam z daleka powstawanie kolejnych dziur

Jako "szklarnia" folia by na bank kolejny sezon nie dała rady... No ale nowa szklarnia w drodze, więc tylko się cieszyć
Noworoczny przegląd rabat się nie odbył, nie było dziś takiej opcji

Za to uporządkowałam trochę zdjęć i zrobiłam miejsce na nowe
Jest dobrze