ajka
15:35, 30 lip 2025

Dołączył: 24 kwi 2015
Posty: 5376
U nas w dolnośląskim zawsze było najcieplej. A w tym roku, no cóż, albo pada, albo wieje, słońca jak na lekarstwo. Poduszki tarasowe, huśtawka i hamak leżą u mnie pod oknem i praktycznie nie wychodzą z domu.
Dziś trochę cieplejszy dzień. Trochę słońca, szalone 23 stopnie.
U nas pomidory też zielone. Ogórków w tym roku nie mam, dopiero co odrósł od ziemi, nic z niego nie będzie raczej. Za to rosną cukinie i dynie. Były wiśnie, dojrzewają śliwki, maliny, porzeczki, borówki, tym mogę się nacieszyć. Chyba to pierwszy rok jak coś pojemy. Za to grusza złapała rdzę, zmarniał mi agrest, nadaje się tylko na kompot. O jezynach nie wspomnę. I tak cały czas coś...
Dziś trochę cieplejszy dzień. Trochę słońca, szalone 23 stopnie.
U nas pomidory też zielone. Ogórków w tym roku nie mam, dopiero co odrósł od ziemi, nic z niego nie będzie raczej. Za to rosną cukinie i dynie. Były wiśnie, dojrzewają śliwki, maliny, porzeczki, borówki, tym mogę się nacieszyć. Chyba to pierwszy rok jak coś pojemy. Za to grusza złapała rdzę, zmarniał mi agrest, nadaje się tylko na kompot. O jezynach nie wspomnę. I tak cały czas coś...
____________________
Ania Ogród ponad miarę, czyli trudne początki okolice Wrocławia
Ania Ogród ponad miarę, czyli trudne początki okolice Wrocławia