Miskantowo
09:14, 27 lip 2025

Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 1185
U mnie właściwie podobnie.
Popaduje codziennie.
Pomidory zielone (poszukam chyba przepisu na konfiturę z zielonych pomidorów)
Jedyna różnica jest taka, ze nie zbieram ślimaków do solanki.
Chodzę po ogrodzie z patykiem do szaszłyków albo sekatorem i eliminuję dziadostwo codziennie.
Ogórki do wywalenia, zlapaly juz zarazę.
Dotarlo do mnie, ze albo będ robic opryski albo będzie zero zbiorow.
Chyba sklaniam sie do opcji oprysków. Zakładam, ze moze wystarczy jeden a to na pewno o wiele mniej niz w warzywach kupionych w sklepie…
____________________
Wioleta Miskantowy dom
Wioleta Miskantowy dom