Dzięki
Jolu i
Anula 
Robię porządki, wycięłam resztki lilii, hosty, tojady, trojeść, wszystkie floksy, trochę pustawo się zrobiło. Przeniosłam krzaczor hortensji ogrodowej w nowe miejsce z którego najpierw usunęłam czego nie chciałam. Niewielkie hosty przeznaczyłam na obwódkę w innej części.
Narcyzy posadzone, czosnki ale tylko 3 Maxima wkopane, liliowiec długo kwitnący Stella wkopany, usunięty rabarbar zbyt wielki, idzie w inne miejsce.
Nasiona gaury wrzuciłam w glebę, mulenbekie poszły do donicy i 4 supertunie przycięte na nisko też. Jak temperatura będzie spadać pójdą na strych, zobaczymy czy przetrwają. To moje drugie podejście do supertunii

a do 3x sztuka.
Qrczę jednak nadal siedzę w tym kółeczku AO, dzisiaj kupiłam jeden Rozchodnik okazały 'Stardust' Sedum spectabile biały (bardzo dobrze rozmnażają się rozchodniki w mojej glebie), 8x cyklamenki (tak Jolu, tak...) oraz jeden Wiesiołek okazały 'Siskiou Pink' Oenothera speciosa (wiesiłki mam 2 odmiany i one super się rozmnażają przez rozłogi)
Na swoje usprawiedliwienie ma 3 fakty:
- kupuję mało na samodzielne rozmnażanie
- cyklamenki miałam i mi wyginęły, więc sentyment i uzupełnienie
- wiesiołek był w zamyśle i koszyku cały rok, ile miał jeszcze czekać?

Chyba zrozumiałe, czyż nie??
Jestem w trakcie robienia sobie ściągi - kiedy co przyciąć, sprzeczne informacje w necie.
Dalia zaczęła mi kwitnąć

a z ziemi zaczynają pomału wystawać małe pąki tulipków, jak tak dalej pójdzie to mrozy je wykończą