Uprzejmie donoszę, ze sowa wypierzyła się, dostała prawdziwe pióra i któregoś dnia odzyskała wolność.
Ha, ha, rozbawiłaś mnie
Wiele lat temu karmiliśmy dwie młode płomykówki wg starej nazwy "sowa białego y brązowego pióra". Na szczęście był remont bo wszędzie walały się kłęby puchu, troszkę je odchowaliśmy i ornitolog zawodowy wziął je ze sobą na akcję obrączkowania na parę tygodni. Przebywały w obozie obrączkarskim, trochę podlatywały. Ptaki dorastają szybko do lotu, potem tylko na dokarmianie się pojawiały. Płomykówki są piękne, zdjęć nie mam z tamtego czasu.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Całe "ogrodowe życie" mam floksy bylinowe i nawet przez myśl mi nie przeszło, że mogą być inne a okazało się, że są i to całkiem świetne jednoroczne, chociaż zdecydowanie preferuję byliny, choć ulegam pięknu jednorocznych jak widać po moich ostatnich zakupach
Napiszę tutaj użytkownika z All... może ktoś będzie chciał też zajrzeć - SwiatKwiatowPL
Moje floksy jak tylko przekwitną ucinam kwiatostany i kwitną od nowa choć mniej bujnie