Z czarną porzeczką nie doradzę. Szkoda że nasz szkółki nie mają owocujących krzewów w doniczkach - nawet drożej. Można by porównać, skosztować i kupić.

Patrycja, jestem pod wrażeniem Twojej organizacji i pracowitości nie mogę się doczekać realizacji kolejnych rabat na Twojej działce. Wiem, że będą piękne, bo wszystkie będą dokładnie przemyślane. Podoba mi się Twoje planowanie, to że dokładnie się zastanawiasz i dopiero podejmujesz decyzje. Też tak robię- wolę zrobić raz a dobrze, choć oczywiście nie zawsze się to udaje

Makao napisał(a)

To dwa razy większy od mojego. Masz miejsce by sadzić dużo pomidorów dlatego zbiory masz takie cudnie obfite.

A teraz poproszę nazwy pomidorów które sadziła
Może lepiej owocują niż moje

Te 7 kg to akurat sąsiedzka nadwyżka (odmiana Dima). U mnie dopiero teraz w ostatnich dniach jest większa ilość niż kanapkowa/obiadowa, która była do tej pory. Jak szukasz plennej odmiany na pomidory przetworowe to zerknij na odmianę Cornabel F1. Gęsto na krzakach od owocu. Sporo osób chwali sobie też San Marzanno i Auriję. Ja po sezonie zrobię podsumowanie, które mi najlepiej smakowały, bo mam już swoich faworytów (zostawię na przyszły rok) i napiszę co będę nowego testować.

Kontonaogrod napisał(a)

Z czarną porzeczką nie doradzę. Szkoda że nasz szkółki nie mają owocujących krzewów w doniczkach - nawet drożej. Można by porównać, skosztować i kupić.

Oj szkoda. Mimo to pomału lista się zapełnia. Wybrałam już odmiany czarnej porzeczki, borówek, jagód kamczackich, pigwowca, leszczyny, jabłonek, czereśni, brzoskwini, śliw. We wrześniu/październiku tylko zakupić i sadzić.

Proszę o polecajki lub wręcz odwrotnie - czarną listę krzewów osobnych (soliterów). Co Wam się najlepiej sprawdza, czego byście drugi raz nie zasadzili i dlaczego? Mam na myśli takie spore krzewy jak lilaki, bzy, forsycje, kaliny itp. Szukam inspiracji na rożne stanowiska na działce, głównie od wschodu.

Nie mam wiele takich krzewów, ale poleciłabym Ci:
- bez czarny Black Lace EVA - trochę przypomina klona palmowego; widzę, że szybko rośnie; możesz wykorzystać kwiaty i owoce.
- oczary - wcześnie kwitną, ładnie się przebarwiają jesienią.

Mam u siebie kaliny koralowa i roseum, derenia białego jaśminowca wonnego, krzewuszkę i sporo Hakuro. Ponadto z krzewów posiadam iteę wirginijską.
Na dzień dzisiejszy zostawiłabym tylko Kalinę roseum i krzewuszkę oraz iteę.
Ta krzewy które nie sprawiają mi problemów wychowawczych reszta rozrosła się i jest w fatalnym stanie- kaliny wyglądają jak drapaki- będą wycięte fo zera i zaczynamy od nowa a Hakuro - już powoli mam jej dość

Chyba nie sadzilabym żadnych krzewów teraz- ewentualnie kalinę roseum i itee. Ta ostatnia jest małym krzaczkiem i przepięknie wybarwia się jesienią.

Tu widzę drzew

Ja mam lilaki miniaturowe ,takie do 1,5 m wys i średnicy i lubię bardzo nie chorują i świetnie rosną na patelni bez dodatkowego podlewania.

Często jako soliter sadzi się magnolie