Rojodziejowa napisał(a)

Patrycja wszystkiego dobrego w Nowym Roku, bardzo jestem ciekawa Twojej ogrodowej biblioteczki. Znając Ciebie masz to gdzieś spisane. Podzielisz się listą?

Podlinkowałaś pdf z ProvenWinners. Ostatnio trafiłam do nich, bo mają bardzo fajne inspiracje kompozycji doniczkowych zresztą nie tylko. Właśnie zamierzam tam trochę pobuszować

Wzajemnie! Wbrew pozorom nie mam sporej biblioteczki. Bazowałam głównie na podręczniku - Podstawy projektowania ogrodów - Rosemary Aleksander. Swoją drogą w momencie kiedy kupowałam tą książkę inne z tej tematyki były po 50-60 zł, a ta jakoś koło 100 zł. Uważam, że warta swojej ceny. Pełno w niej rysunków, analiz, nie tylko opisów. Mało za to zdjęć prawdziwych ogrodów, co jest na plus, bo koncentruje się na zasadach i wiedzy. Książka kieruje po kolei przez każdy etap rpojektowania.

Następnie wypożyczyłam kilka z biblioteki okolicznej.

Nie wniosły do mojego życia zbyt wiele, jakoś szczególnie ich nie zapamiętałam, a do tej pierwszej wracam non-stop.

Kolejną inspiracją był dla mnie kanał na Youtube - Garden Answer. Uwielbiam ich godzinne filmiki z oprowadzania po swoim ogrodzie i ogrodzie jej mamy. Ma mnóstwo tematycznych filmików - np. te o daliach sobie koniecznie obejrzyj - ma wielką kolekcję. Ma też filmiki z sadzenia, pielęgnacji itp. Współpracuje ona ściśle właśnie z firmą Proven Winners, więc filmiki np. o nazwie "15 nowych krzewów kwitnących" zazwyczaj są oparte o ich odmiany/sadzonki.

Obficie korzystam z obrazkowych inspiracji na Pintereście - bardzo łatwe narzędzie w obsłudze. Mam tam podzielone zdjęcia na tablice tematyczne typu - rabata zachodnia, rabata kuchenna, piwoniowa, jak również wnętrzarskie typu - salon, kuchnia.

Z książek dokupiłam jeszcze tą o ogrodzie warzywnym od kanału Infouprawa - Jak uprawiać warzywa - Tomasz Wodziński. Warzywnie oglądałam kiedyś kanał o systemie FoodForest, o metodzie Back to Eden, pomidorowo czytałam coroczne opinie po sezonie od Karo in the kitchen. Czasem słucham też podcastu Naturalnie o ogrodach.

Dostałam w prezencie Planer zaradnego ogrododnika, ale jeszcze nie mam rabat, o które mogłabym dbać, więc głownie leży na półce.

Sporo też program Maja w ogrodzie mi pomógł., jak również przejrzenie wizytówek na Ogrodowisku.

Wąskie zimą.

Nasze atrakcje zimowe u sąsiadów - karmienie kurek.

Facebook przypomniał mi o wspomnieniu sprzed 7 lat kiedy to miałam przesiadkę w Moskwie. Co ciekawe wsiadaliśmy z płyty lotniska, a nie przez rękaw bezpośrednio z budynku. To był rekord dla mnie mrozu jaki poczułam. Dziś niby -12, odczuwalna -19, a jakoś tak zimno. W nocy ma być -16 st. C. Ciekawe jaka będzie dalsza zima.

Wielką księgę ogrodów też mam ale jaka fajna u sąsiadów radosna twórczość na domku kurek
Dzisiaj rano miałam -22°C a najzimniej bo -31°C pamiętam, jak leciałam na spotkanie sylwestrowe w cienkich rajstopach i myślałam, ze mi nogi odejmie a po wejściu do ciepłego pomieszczenia nastąpiła reakcja i spuchnięte czerwone uda, swędzące jak nie wiem co

Czas przygotować się do sezonu - wydrukować znaczniki, okleić doniczki dla pomidorów. Spróbuje metodą Muszelki. Oto ona:

Muszelka napisał(a)

Patrycjo, używam znaczników w warzywniku. Mam od lat sprawdzony sposób. Wydrukowałam na białym papierze (drukarką laserową) nazwy warzyw i ziół, wycięłam je w kształt strzałki, zafoliowałam i ponownie wycięłam w kształt strzałki. Nic, kompletnie nic nie dzieje się z nimi od co najmniej 10. lat. Ani słońce, ani deszcz, ani śnieg ich nie uszkadza.

Kiedyś, gdy rozmnażałam wiele różnych odmian hortensji, to wykonałam dla nich podobne znaczniki.

Piszę o tym, bo może skorzystasz z pomysłu, (choćby tylko w warzywniku)

Edit: Przed chwilą zrobiłam zdjęcia (potem usunę), jak te znaczniki wyglądają:







Natomiast nie polecam drukować ich na kolorowym papierze, bo po kilku latach część znacznika umieszczonego nad ziemią traci kolor (papier, nie druk). Niżej moje pierwsze znaczniki, sprzed ok. 20.lat.

Pięknie się prezentują, pożyczę pomysł do swojego ogródka

Ładnie wygląda, ale chyba trochę czasochłonne. Ja lubię klasyczne plastikowe znaczniki. Już z większości zmazałam literki z poprzedniego roku.
Tu chyba na forum robił ktoś z białych butelek po mleku - masz od razu sztywne. Nie trzeba już laminować.

Patrycja_KG_Lu napisał(a)

Czas przygotować się do sezonu - wydrukować znaczniki, okleić doniczki dla pomidorów. Spróbuje metodą Muszelki. Oto ona:

Rojodziejowa napisał(a)

Ładnie wygląda, ale chyba trochę czasochłonne. Ja lubię klasyczne plastikowe znaczniki. Już z większości zmazałam literki z poprzedniego roku.
Tu chyba na forum robił ktoś z białych butelek po mleku - masz od razu sztywne. Nie trzeba już laminować.

Asiu, aż tak dużo nakładu pracy nie wymagają. Kiedyś zrobiłam je podczas oglądania filmu Fakt, wykonanie trochę od czapy, bo po wydrukowaniu kartek wycinałam strzałki "jak leci". Podobnie po laminowaniu. Nie przykładałam się za bardzo, dlatego jedne są szersze, inne cieńsze No i krzywe Ale fantastycznie spełniają swoją funkcję. Praktycznie wykonujesz je raz w życiu - te same znaczniki służą dłuuuuuuugie lata. Kompletnie nie niszczeją.
Niszczeją wydrukowane na kolorowym papierze, ale o tym pisałam wyżej.

Przed chwilą zrobiłam zdjęcie znacznikom sprzed ok. 10. lat. Mimo corocznego używania wyglądają tak samo, jak w momencie ich wykonania.

Ważne, żeby wycinając zalaminowaną strzałkę pozostawić margines laminatu (nie docinać równo z wyciętą strzałką z papieru). Widać to na zdjęciu.

A ja dumam, jakiej marki kupić podłoże do wysiewów. Do tej pory korzystałam z Aury i Kronen. Obie b. dobrze się sprawdziły.

Ale może macie doświadczenie z jeszcze lepszymi firmami? Może macie porównanie?