Dziś od rana piękna pogoda. Zajęłam się pracami krawędziowymi na froncie.
Świdośliwa na takim etapie.
Zawiedziona jestem zakupionymi krokusami z Lidla. Moje poprzednie są wielkokwiatowe, a te jakieś mikrusy. Nie doczytałam jak je kupowałam. Poniżej widać różnice rozmiarowe.
Pogodę miałyśmy dzisiaj wspaniałą, też sporo zrobiłam w ogrodzie
Czy planujesz przykrycie marchwi i cebuli siatką? To u mnie zawsze problem.
Ciekawe odmiany truskawek zamówiłaś, znam 'Florence', bardzo smaczna. A sąsiadka zna odmianę tych bardzo wczesnych truskawek? I też nacięłam się na krokusy z marketu, bynajmniej nie spożywczego
O jaką siatkę Ci chodzi? Na razie przykryłam je tylko agrowłókniną wiosenną.
Niestety te truskawki to NN, wiele lat temu (powyżej 20-tu) sąsiadowi ktoś przywiózł z zagranicy tą odmianę. W Polsce wtedy nikt jej nie znał, moja sąsiadka je od niego dostała i od tylu już lat sama dalej rozmnaża. Coś jej synowi kojarzyła się nazwa "Lwie serce", ale sąsiadka stwierdziła, że pomylił z czymś innym. Po tej nazwie też nic nie znalazłam truskawkowego po polsku czy angielsku. Ofiarowała mi kilka sadzonek i ja też je mam już w drugim pokoleniu. Sprawdziłam po zdjęciu i w zeszłym roku 26 maja zebrałam w ilości średniej miseczki. Chcesz sadzonki? Teraz mam już krzaki poczyszczone, ale mogę zostawić wąsy jak puszczą na sadzonki dla Ciebie. Możesz też zajechać i spróbować smak wcześniej jak będą owocować, zapraszam.
Ja muszę doczytać terminy krokusowe i wybrać kolejne odmiany na jesienne sadzenie. Mam Victor Hugo i Joanna d'Arc, ale lekko terminy ich kwitnięcia się rozjeżdżają. Chciałabym by te dwa kolory były obecne w tym samym czasie.