Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały

Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały

Kordina 14:59, 31 mar 2025


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 6969
Patrycja_KG_Lu napisał(a)
Właśnie miałam w pobliżu albo nawet w tym miejscu Aster Krzaczasty Island Tonga. Jednak niedługo po posadzeniu mi usechł i nie sądziłam, że coś z niego będzie i spisałam go na straty. Te maluchy można przenosić w inne miejsca czy poczekać jeszcze?

Ja poczekałabym aż się ukorzenią, a nie tylko czerpią z rozłogów tak na logikę, nie wiem czy słuszną
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Wafel 15:44, 31 mar 2025


Dołączył: 25 cze 2023
Posty: 2584
Muszę sprawdzić mojego klona, jeśli za głęboko posadzony rok temu, to spróbować to poprawić? Malutki jest jeszcze, pewnie wsadziłam, tak jak był w doniczce posadzony
____________________
Asia-Wafel Moje małe, zielone miejsce na ziemi
UlaB 16:44, 31 mar 2025

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 2121
Ha, ja też posprawdzam.
Czy to dotyczy tylko palmowych? Ussuryjski i inne tak samo?
____________________
rabaty "charytatywne" w pracy
mirkaka 08:54, 01 kwi 2025


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10168
Moje posadzone na górce, nawet nie przypuszczałam że to dla nich dobre, ale sprawdzę jeszcze jak z korzeniami
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
Kontonaogrod 10:21, 01 kwi 2025

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 4197
To może dlatego potraciłam małe kloniki, za głęboko posadzone... heh

zaglądam i pozdrawiam! Fajnie zawsze można się czegoś nowego naumieć
____________________
Anna Moja nowa działka
pestka56 14:46, 01 kwi 2025


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 5157
Warto pytać tych, których ciepło nazywam „maniakami roślinnymi”, a szczególnie gdy jest to grupa osób naprawdę wciągniętych we wspólny temat.
____________________
Kasia
pestka56 15:05, 01 kwi 2025


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 5157
Patrycja_KG_Lu napisał(a)
Czytam właśnie notatki od Ciebie. Wynotowałam najważniejsze:
- sadzić na górce (odpływ wody od korzeni)
- nie lubią nadmiaru wody w nogach
- jak wymagają cięcia to ciąć w miesiącach luty, lipiec, listopad
- najbardziej lubią nawóz długodziałający pod koniec kwietnia
- w gruncie nie okrywa się pnia i gałęzi podczas mrozów, ale robi się liściastą kołderkę nad korzeniami (wyjątek jakieś delikatne odmiany nieodporne na mróz)
- w jednym miejscu jest napisane by w dołek dać ziemię doniczkową wraz ze żwirem indyczym, a w innym miejscu, że jak ktoś ma glinę rodzimą to można lekko piaskiem rozluźnić, czyli jak mam rodzimą glinę, dwa lata temu była dana drobna kora przekompostowana, piach i obornik to już nic nie dawać w dołek? A może komost wymieszać?


Wyjątkiem jeśli chodzi o okrywanie – chronienie przed przymrozkami – są klony (i generalnie inne rośliny też), które pochodzą z hodowli szklarniowej, które przyjechały z Holandii. One mają słabszą odporność. Trzeba je przetrzymywać w pomieszczeniu albo okrywać. Jeśli chodzi o okrywanie to nie może ono dotykać gałązek, bo zmarzną przynajmniej na kawałku od tego miejsca, którym stykają się z włókniną.
Nigdy nie okrywamy roślin sztucznymi materiałami czyli np. białą agrowłókniną w dodatnich temperaturach. Klonów lepiej nigdy nią nie okrywać chyba, że chcemy pisać referat z rozwoju pleśni i grzybów.
Na zdjęciu widać jak w Szkółce Przytok „opatulają mrozoodporne drzewka na zimę
Te delikatne są zimowane w tunelach.


Kompost zawsze możesz domieszać. To nigdy nie zaszkodzi, a po 2 latach to nawet lepiej dać. Do gliniastej dodaje się piasek drobnoziarnisty, a dla takich wymagających przepuszczalnej gleby jak klony, jeszcze lepiej jest dać drobny żwir granitowy.
U mnie jest 30-40 cm ciężkiej IV klasy, a pod tym glina. Zawsze kopię duże dołki i to co wykopię mieszam z kompostem i piaskiem. Dla kwasolubów dorzucam korę, bo ta ostatnia spowalnia odkwaszanie.
____________________
Kasia
pestka56 15:09, 01 kwi 2025


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 5157
Wafel napisał(a)
Muszę sprawdzić mojego klona, jeśli za głęboko posadzony rok temu, to spróbować to poprawić? Malutki jest jeszcze, pewnie wsadziłam, tak jak był w doniczce posadzony


Mojego 'Orange Dream' rosnącego 4 lata w donicy, ostatniej jesieni wyciągała z niej. Podsypywałam na dno ziemię ze żwirkiem i sadziłam na nowo. Trochę to było ryzykowne, ale widze, że ma pąki gotowe do otwarcia liści, więc przeżył
Uda ci się bo twój nie tak długo w ziemi.
____________________
Kasia
Wafel 16:03, 01 kwi 2025


Dołączył: 25 cze 2023
Posty: 2584
Poprawiłam, w szkółce był już za głęboko posadzony. Korzenie są jeszcze drobne, ale widać wyraźnie zarys tych grubszych. Mam nadzieję, że pacjent operację przeżyje. Dziękuję za dobre rady ❤️
____________________
Asia-Wafel Moje małe, zielone miejsce na ziemi
Patrycja_KG_Lu 16:12, 01 kwi 2025


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 4795
Wafel napisał(a)
Poprawiłam, w szkółce był już za głęboko posadzony. Korzenie są jeszcze drobne, ale widać wyraźnie zarys tych grubszych. Mam nadzieję, że pacjent operację przeżyje. Dziękuję za dobre rady ❤️

Gdzieś w tych notatkach od Kasi co na priv wysłała było, żeby te drobniejsze wszystkie co są nad pierwszym grubszym korzeniem wyciąć.
____________________
Patrycja. Tworzę ogród bylinowo-trawiasty Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały (okolice Lublina), a także mam Pomidorowy Zawrót Głowy.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies