Juz wiem żółty limonkowy to Lemon Drop a ten zółty bardziej maslano cytrynowy to Alba. Dziwnie troche ale tak jest. Te Alba to wielkie krzaczory, Lemony sa drobniejsze
Osobiscie lubie wszelkie żółtosci, limonkowosci i cytrynowosci a nawet maślaności w moim ogrodzie. Mozna to ze soba pożenic W cienistym ogrodzie ładnie rozjasniaja, biały jest chłodny a zółtosci daja powera.
Jakiego w koncu kupilas? Ja tez dzis kupilam Clemki. Stwierdzilam ze mi brakuje a po dwoch latach nawet te przy brzozach zaczely ladnie rosnac.
Wzielam Minueta, Rubromarginate, Montane Chrysocoma. Mam same rozowe montany bialych mi brakuje, moze sa ale pod ogrodzeniem a tam dopiero ruszylo.
Kolorom pomaranczowym, morelowym, koralowym mowie stanowcze TAK Ja to jestem jak choinka za komuny, jest kolorowo.
Ja do tej pory żółciom mowilam nie.
Ale…
Mam żółte irysy, tulipany (pomyłka) i teraz kupilam jedną surfinię/superunię.
Taka byla ladna no i tak super będzie wyglądać z fioletami.