Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Wiejski ogród Magdy

Wiejski ogród Magdy

Ichigo 20:51, 08 paź 2025


Dołączył: 26 cze 2019
Posty: 556








____________________
Magda - Przemyśl Wiejski ogród Magdy
Ichigo 20:52, 08 paź 2025


Dołączył: 26 cze 2019
Posty: 556


____________________
Magda - Przemyśl Wiejski ogród Magdy
Ichigo 20:54, 08 paź 2025


Dołączył: 26 cze 2019
Posty: 556
Ja przy pracy .



____________________
Magda - Przemyśl Wiejski ogród Magdy
Ichigo 20:56, 08 paź 2025


Dołączył: 26 cze 2019
Posty: 556


____________________
Magda - Przemyśl Wiejski ogród Magdy
LIDKA 21:06, 08 paź 2025


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 12176
Madzia fajnie że jesteś.

Ogród sobie radzi nawet jak jesteś obrażona.

Madzia a jest szansa że kiedyś zamieszkasz tam gdzie masz ogród?

Podoba mi się rabatka z zawilcami.

Za gaure trzymam kciuki. Wsadziłam drugi długi szpaler. Ciekawe jak będzie po zimie z nimi.
____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
Wafel 08:48, 09 paź 2025


Dołączył: 25 cze 2023
Posty: 3471
Witaj! Masę roboty wykonałaś na cortenowej. Skosili ci rośliny Też bym się wściekła, nie wiem jak to możliwe zresztą... Ogród na odległość to wyzwanie. Masz tam możliwość nocowania w ogóle, bo nie pamiętam?
Z karczownikami to musisz radykalnie zadziałać, nie umiem doradzić bo nie miałam takiego problemu, ale ja bym wysunęła najcięższe działa jakie możliwe...
Pięknie prezentują się hortensje i klon utopiony w Hakonechloe
P.S. Mnie dopadł teraz Covid, lubi mnie, choruję co roku, z roku na rok coraz łagodniej i szybciej wracam do zdrowia, ale to choróbsko potrafi sponiewierać i osłabić odporność. Uważaj na siebie! Pozdrawiam cieplutko!
____________________
Asia-Wafel Moje małe, zielone miejsce na ziemi
Kordina 09:47, 09 paź 2025


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 7866
Ichigo napisał(a)
Ja przy pracy .

...

Ogród się prezentuje całkiem fajnie, a tu jaki gąszcz
Jasny klonik współgra z jasną hakonką dobrze. A może żeby uniknąć ściachania roślin po prostu ogrodzisz w prosty sposób? Jakieś kijki wbite w ziemię i oplecione sznurem?
Powodzenia
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Ichigo 14:51, 09 paź 2025


Dołączył: 26 cze 2019
Posty: 556
LIDKA napisał(a)
Madzia fajnie że jesteś.

Ogród sobie radzi nawet jak jesteś obrażona.

Madzia a jest szansa że kiedyś zamieszkasz tam gdzie masz ogród?

Podoba mi się rabatka z zawilcami.

Za gaure trzymam kciuki. Wsadziłam drugi długi szpaler. Ciekawe jak będzie po zimie z nimi.

Rabatka z zawilcami... taka dosyć rustykalna jest. Pasuje do otoczenia .

Ja kompletnie nie znam się na uprawie gaury. Wiem, że lubi słońce i przepuszczalną glebę, dlatego dałam jej dużo piasku przy sadzeniu. Sadziłam w czterolitrowych doniczkach z otworami.

Czy kiedyś zamieszkam? Szansa jakaś jest. Dom jest stary, przedwojenny, ale ma wszystkie media, ogrzewanie gazowe i jest ocieplony. Sprawa z całą nieruchomością jest jednak skomplikowana. Stryj ma wieczyste użytkowanie i na dzień dzisiejszy niewiele mogę z tym zrobić.
____________________
Magda - Przemyśl Wiejski ogród Magdy
Ichigo 15:46, 09 paź 2025


Dołączył: 26 cze 2019
Posty: 556
Wafel napisał(a)
Witaj! Masę roboty wykonałaś na cortenowej. Skosili ci rośliny Też bym się wściekła, nie wiem jak to możliwe zresztą... Ogród na odległość to wyzwanie. Masz tam możliwość nocowania w ogóle, bo nie pamiętam?
Z karczownikami to musisz radykalnie zadziałać, nie umiem doradzić bo nie miałam takiego problemu, ale ja bym wysunęła najcięższe działa jakie możliwe...
Pięknie prezentują się hortensje i klon utopiony w Hakonechloe
P.S. Mnie dopadł teraz Covid, lubi mnie, choruję co roku, z roku na rok coraz łagodniej i szybciej wracam do zdrowia, ale to choróbsko potrafi sponiewierać i osłabić odporność. Uważaj na siebie! Pozdrawiam cieplutko!

Asia, nocowanie na razie nie bardzo... W domu rezyduje stryj, który jakoś nie kwapi się do zaproszenia mnie. Zresztą sama bym nie chciała. Z kolei drewniany domek w ogrodzie nie ma ogrzewania, wody... Jak byłam młodsza to mi nie przeszkadzało, teraz jestem już zbyt wygodna na takie "luksusy".

Większość ściętych roślin było oznaczonych. Winnik rósł tuż przy drewnianej podporze, lilak był już dość duży. Że ścięli żurawki, szałwie i ciemiernika mogę zrozumieć, bo rosły na nie ogrodzonej rabacie i pewnie zarosły. Jak ktoś się nie zna na roślinach, to nie widzi różnicy... Ale to, że ścięto dalie i piwonię (w metalowej podporze), które rosły na rabacie z obrzeżem kortenowym, to jest już dla mnie kompletnie niezrozumiałe.
Zresztą czy to pierwszy raz? W sierpniu ścięto mi różę Rose de Tolbiac, która rosła w metalowej pergoli. I wiele innych roślin, w tym miskanty zebrinus. Nie wszystkie rośliny były dostatecznie oznaczone, przyznaję. Ale niektóre były.

Po prostu szlag mnie trafia.

Winnik ze zdjęcia jest obcięty tuż przy ziemi. Rósł przy drewnianej, dobrze widocznej kratce. Może w przyszłym roku odbije...



To moje też nie pierwsze spotkanie z covidem. Przechodzę go dość łagodnie, tylko potem przez jakiś czas jestem dość osłabiona. Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia i pozdrawiam serdecznie .

____________________
Magda - Przemyśl Wiejski ogród Magdy
Ichigo 16:17, 09 paź 2025


Dołączył: 26 cze 2019
Posty: 556
Kordina napisał(a)

Ogród się prezentuje całkiem fajnie, a tu jaki gąszcz
Jasny klonik współgra z jasną hakonką dobrze. A może żeby uniknąć ściachania roślin po prostu ogrodzisz w prosty sposób? Jakieś kijki wbite w ziemię i oplecione sznurem?
Powodzenia

Dziękuję, Bożena Ogród na szczęście poradził sobie beze mnie i wygląda całkiem nieźle - poza rabatami bylinowymi.

Pomyślę nad tym, żeby lepiej oznaczyć te moje rośliny, chociaż w tym wypadku nawet obrzeże nie jest gwarancją sukcesu . Wiosną posadzę kolejnego lilaka. To już drugi skoszony, ale do trzech razy sztuka.
____________________
Magda - Przemyśl Wiejski ogród Magdy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies