Bo one posadzone w szklarni, myślałam że szybciutkozaowocują i zbiorę przed wysadzeniem pomidorów. Przeniosę je do gruntu po przymrozkach, mam jeszcze w doniczkach i trochę w gruncie, poszalałam w tym roku.

No nie mogę Byłam pewna, że my o groszkach pachnących mówimy

Haha pachnące też w szklarni, ale w skrzyni te w butelkach mi nie wyszły.

Aaaa, a czemu pachnąc też nadal w szklarni w takim razie???

Bo wysiewalam je do skrzynek na klatce, hartuję się teraz w szklarni.

Aaaa
Moje pachnące już dawno w gruncie, na rabacie Niech się przyzwyczajają do kaszubskiej pogody

Pachnących wogóle nie miałam w planie, aż ponownie zobaczyłam piękne kwiaty u Marty Potoczek i wysiałam.

Pomidory rosną, jak szalone. Hartuję je już całe dnie.


Lasagne cebulowa na balkonie pięknie kwitnie, postrzęnione tulipany pachną co mnie pozytywnie zaskoczyło.


Na działce kwitną podarowane mi pełne narcyzy, hiacynty i tulipany.



Ślimaki zjadły mi w szklarni cynie, dosiałam i będą niespodzianki kolorowe - teraz trzymam w domu.

Twoje pomidory mężnieją. Łodyga grubsza od kiedy ostatnio pokazywałaś

AgaBoso napisał(a)

Lasagne cebulowa na balkonie pięknie kwitnie, postrzęnione tulipany pachną co mnie pozytywnie zaskoczyło.

A tu jak radośnie wiośniano pozdrawianki zostawiam