Gosia, super, że tą fotorelację wstawiłaś
Do Berlina nie mam daleko, akurat na jednodniowe wycieczki.
Do tej pory wpadałam tam pochodzić bo centrum, z chęcią zamienię to na zwiedzanie ogrodów świata
Kupiłam sobie niedawno dwie kwitnące sadzonki cyclamen coum. Boję się je teraz zostawiać na noc w ogrodzie, bo temperatury spadają nawet do -8. Czekają więc w najchłodniejszym pokoju, a w dzień wystawiam je na taras. Mam na nie wstępny pomysł, ale nie wiem, czy miejsce im się spodoba. Widzę, że Twoje rosną w otoczeniu sosen (przynajmniej w ich igliwiu) i wyglądają na zadowolone. Przygotowywałaś im jakoś specjalnie podłoże? Napisz jeszcze proszę ile światła mają w ciągu dnia.
Jolu, no właśnie te ogrody wydaja mi się takie bałaganiarskie. U nas większość ogrodów jest mimo, że ma masę roślin, ale jakoś mimo wszystko uładzone, bardziej eleganckie. Chyba więcej czerpiemy z ogrodów angielskich.
Teraz siedzę i namiętnie oglądam serię Wielkie angielskie ogrody z Carol Klein. Co za cudne miejsca pokazuje.
Oczywiście, że nie żałuję, że zobaczyłam ogród Foerstera. Zawsze to nowe doświadczenie. Tak samo jak ogrody prywatne. Po prostu utwierdziłam się w przekonaniu, że nie mamy się czego wstydzić.
U nas tez trzeba rozpocząc dni ogrodów otwartych, żeby wszyscy mogli je podziwiać
Może trzeba sobie zapisać to centrum ogrodnicze. Może kiedyś znowu pojadę?
Nie, no oczywiście, że tak. Po prostu z całego ogrodu Foerstera te cieniste zakątki mi się najbardziej podobały.
Tarciu, mam to szczęście, że znam się z Jolą od wielu lat i mogłam śledzić na żywo jak ogród się zmieniał. No i podziwiam te przemiany. Bardzo chciałabym być częściej u niej. Szkoda, że jednak to kawałek drogi ode mnie
Gosi bardzo chętnie. Myślałam, właśnie o tym kiedy najlepiej tam pojechać. Możemy się jakoś zmówić bliżej czerwca
Ja zostawiłam swoje nowe nabytki na tarasie pod zadaszeniem, ale nie wyjmowałam ich z tekturowych opakowań. Myślę, że im nic nie będzie. To są rośliny przedwiośnia. mróz im nie straszny, jeśli juz jakiś czas stały na dworze.
To sa rośliny świetlistego cienia. Najlepiej im pod drzewami liściastymi, bo kiedy kwitną lubią mieć więcej słońca. Ja posadziłam pod sosna i nie wiem, czy to był dobry pomysł, bo mają tam mało słońca, bo nie tylko sosna, ale i żywopłot je zasłania. Te, które teraz kupiłam będa rosły pod orzechem. Zobaczymy jak im bedzie.
Pod nogi przy sadzeniu daję liściastą ziemię. I najważniejsze nie posadzić za głęboko. Bulwki muszą być prawie na wierzchu. Te z doniczki sadzimy na takiej samej głębokości co w doniczce a nawet można wyżej.
Mimo, że w weekend wiało jak ... wyszłam na trochę do ogrodu i nie żałuję, bo mimo wszystko nie było az tak źle. Jednak mój żywopłot robi swoje. Nawet się zgrzałam w sobotę bo w końcu przesiałam kompost. Już nie miałam gdzie składować wyciętych suchelców. Mam 3 worki kompostu
To w sobotę
Za to w niedzielę udało mi się oczyścić rabatę przy tarasie
Kasiu , ja zdecydowanie nabrałam jakiegos pałera.
Ciągle cos dłubię. Też myślałam, że weekendowa aura odstraszy mnie od ogrodowania. Sama się zdziwiłam, że zabrałam się za robotę, a poszłam tylko wyrzucić resztki do kompostownika.
I jakoś poszło.
Nawet w domu mnie nosi. Od kiedy zaczął sie karnawał robię chruściki i pączki
Taak, u Ciebie wśród tych drzew cyklameny będą pięknie wyglądały. Sadź, sadź koniecznie
Nie ma tylko w przypadku, kiedy masz automatycznie ustawione na j.polski, wtedy wystarczy kliknąć w biały ekranik - pn1
A na jakim urządzeniu oglądasz? Ja na stacjonarnym czy laptopie, nie wiem jak jest w komórkach.