Margo2
21:59, 07 kwi 2025
Dołączył: 04 mar 2012
Posty: 2178
Haniu, ale chyba ja własnie najbardziej narzekam na to, że nie mogę się delektować tymi pracami. Nie chodzi o ilość pracy, tylko o brak czasu na ogród. Marzy mi się własnie taki spokojny dzień, kiedy zbieram się powoli do pracy, rozmyślam co dzisiaj będę robiła, a nie ogarnięcie rabat. Wiem, że ogród to ciągła praca i w sumie to bardzo lubię. Najbardziej się denerwuję tym, że kiedy jest najwięcej pracy w ogrodzie, ja też mam najwięcej pracy w pracy

Nawet nie mogę sobie pozwolić na urlop, a kiedyś planowałam, ze w marcu mniej więcej wezmę sobie cały tydzień na spokojne popracowanie. Nic z tego. Nawet mam problem z wzięciem pojedynczych dni. Chyba te ostatnie ciepłe dni mnie jeszcze dobiły z tego powodu.
Także podtrzymuje moją tęsknotę za emeryturą.
Już chcę więcej spokoju.
Alu, w domu i ogrodzie zawsze znajdzie się coś do zrobienia, więc nawet nie marze, że będe tylko siedzieć i podziwiać. Zresztą chyba nawet bym tego nie chciała.
Ale teraz musze dzielić czas między pracą zawodową, ogrodową, domową i zwiedzaniem ogrodów.
Mam nadzieje, że na emeryturze zostaną mi tylko 3 ostatnie aktywności.
I tak jak Hania pisała, obyśmy tylko zdrowi byli
____________________
Gosia Margo2 Ogródek Gosi
Gosia Margo2 Ogródek Gosi