O to teraz szykuje się sadzenie Judaszek, bez różnicy czy badylek, czy nie jak dla mnie super, cieszyłabym się z każdego Mój ten największy, też był badylkiem, teraz jest większy ode mnie A nad parocją cały czas, jak u kogoś ją widzę to się zastanawiam, tylko trochę miejsca brak
Obserwuję jednego judaszka ale o bordowych liściach od "maleńkości" przez około 7 lat. Jak go zobaczyłam po raz pierwszy był nieco większy od twojego patyczka. Obecnie ma ze 3 metry wysokości i szerokości. Więc dziewczyny uważajcie .
Mój z badylka posadzonego w 2021r., ma jakieś 2 metry szerokości i podobną wysokość Mam wrażenie, że teraz rośnie jak głupi Cieszę się, ale mógłby trochę zwolnić tempo, bo mam nieduży jednak ogród
Bożenko, więcej ziemi już nie chcę. A to było zbiorowe szaleństwo. Jak jedna zobaczyła jaśminowca, kupiłyśmy wszystkie. Chociaż ja chyba najmniej przywiozłam. Także nie jest źle
Basiu, tak, sadzenie już się zaczęło
Cieszę się z badylka, bo tylko stówę kosztował. W necie widziałam takie, może większe, ale za co najmniej 3,4 stówy. Okazja
Dlaczego nie przytniesz jesli jest dla Ciebie za duży? Ja zamierzam ciąć.
Parocja wręcz mnie wołała. Musiałam kupić
Jolu, jak napisałam Basi, ja zamierzam go troszeczkę kształtować.
Całe szczęście, ten akurat ma chyba luźny pokrój, szczególnie na początku.
Zobaczymy.
Ania, wiem, jestem szalona, ale napatrzyłam się u Tarci i stwierdziłam, że czemu nie spróbowac.
Judaszka już wsadziłam, a parocję chcę wsadzić na rabacie tamaryszkowej. Bliżej podjazdu, Brakowało mi tam jakiegoś wyższego akcenty, a parocja z tego co wyczytałam rośnie jak lizak, w dodatku będę ją od dołu podkrzesywać. Natomiast nie mam pojęcia gdzie wsadzę jaśminowca. To był owczy pęd, jak wszystkie to wszystkie, Gosia też..
Tak więc sadzenia ciąg dalszy.
Pamiętacie jak miesiąc temu zastanawiałam się co wsadzić w tym kącie
Tak więc wsadziłam tam judaszka. Ale wcześniej wykopałam owies wiecznie zielony, bo mi kolorystycznie nie pasował praz żółtego berberysa, a w jego miejsce przesadziłam budleję, przed nią posadziłam liliowca o cytrynowych kwiatach, przynajmniej mam taką nadzieję. Przed judaszkiem posadziłam marunę i żółtego żeleźniaka, rdesta o żółtych liściach, jeżówkę limonkowe i trytomy. Na razie nic nie widać, ale mam nadzieje, że w przyszłym roku będzie to już jakoś wyglądało, tak jak ta rabata pod orzechem
Noooo, i masz judaszka! . Niech zdrowo rośnie!
Reszta zakupów też ładna. Ten jaśminowiec bardzo ciekawy.
Czeka Cię sporo sadzenia. Ja się właśnie szykuję do ogrodu. Mam plan by dzisiaj zakończyć tegoroczne sadzenie/przesadzanie.