Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Przy ścieżce

Przy ścieżce

vita 11:08, 18 paź 2025


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4718
Pozytywnie zaskoczyła mnie Logerstroemia indica. To jeden z najdłużej kwitnących krzewów (cztery miesiące).
Chyba powinnam już zabrać pod dach z deszczu, bo nie wybarwią się liście. Przebarwiają się spektakularnie oliwkowo- miedziano. Podobno znosi temp. do -18, ale jeszcze nie zaryzykuję posadzenia do gruntu. Po prawej liriope szafirkowata w odmianie



Z tym czerńcem (czerniec grubopędowy 'Misty Blue') miotałam się kilka lat. Złe stanowisko, chorujące liście, ale udało mi się go rozmnożyć, przesadzić i oto zaczyna kwitnąć i wytwarza takie piękne owocniki



____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 11:37, 18 paź 2025


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4718
Nie trzeba daleko wyjeżdżać aby posmakować cytryny 'Ręka Buddy'
W pobliskim centrum ogrodniczym można nawet nabyć całe drzewko. Zapytałam czy można kupić cytrynę, która opadła z drzewka i leży w donicy i za ile? Powiedziano mi, że mogę sobie wziąć
Soku ta cytryna nie ma, ale zapach! Bardziej intensywny od zwykłych cytryn, z nutami kwiatowymi. Pocięłam na plasterki i wysuszyłam, będzie dodatkiem do ciast



Grzybnię rydza kupiłam trochę zbyt pochopnie, najpierw kupiłam a potem szukałam informacji.
Może mi się nie udać.
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
ewsyg 12:10, 18 paź 2025


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 12334
Wiktorio, u Ciebie zawsze można obejrzeć ciekawe rośliny.

Jeżeli chodzi o rydze, to musisz mieć drzewa, z którymi one wchodzą w mikoryzę. Ja u siebie mam takie nieduże miejsce gdzie rośnie już świerk, brzoza i jodła. Chcę tam jeszcze dosadzić też dęba, sosnę i modrzewia, może jakiegoś buka. W tym roku rozsypałam tak robaczywe kapelusze maślaków, kozaków i rydze. W innym miejscu, w trawniku rzuciłam kanię. Zobaczymy, może uda się zaprosić grzyby do ogrodu. O tym sposobie powiedziała mi sąsiadka i tak zrobiłam na innej naszej działce, gdzie mamy nieduży lasek. Grzybki są i rydze też. Marzy mi się takie miejsce w ogrodzie, gdzie będę czuła zapach lasu. To miejsce jest za domem i blisko tarasu. Planuję w przyszłości przedłużyć ten las na taras. Oczywiście dam drzewa do donic. Tak może ze trzy sztuki. Czas pokaże, czy plany mi się nie zmienią.
____________________
Ewa Pachnący różami, malowany bylinami, Skąpana w słońcu****
vita 12:27, 18 paź 2025


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4718
O wchodzeniu w mikoryzę czytałam, szukam tylko miejsca przy iglastych, na których uda mi się utrzymać odpowiednią wilgotność. Podobno trzeba ją stale utrzymywać. Nigdy wcześniej takiej z torebki grzybni nie używałam. Natomiast pod młodą brzozę sypnęłam, jak Ty, resztki prawdziwków.
Na razie cisza W moim ogrodzie, w tej bardziej cienistej części grzybów-psiaków zatrzęsienie, czyli niby warunki dla grzybów potencjalnie są

Trzymam za plany wprowadzenia lasu bliżej tarasu
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
Joku 17:22, 18 paź 2025


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13493
Ewa, ciekawe plany. Już widzę w wyobraźni ten las wchodzący na taras.
Rydze zbierałam w dzieciństwie, w lesie rosnącym za miedzą gospodarstwa rodziców. Lasek był dość młody (jakieś 10 - 15 lat być może). Rydze wybrały sobie stanowisko na obrzeżu, dość słoneczne od południowego zachodu. Ziemia prawdopodobnie piaszczysta, rosły w trawie, na podlewanie mogły liczyć tylko z nieba. Ale wtedy więcej padało.

Marzenie, mieć prawdziwki we własnym ogrodzie. Życzę powodzenia w uprawie.

Zapomniałam napisać że lasek był sosnowy.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
Joku 17:26, 18 paź 2025


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13493
vita napisał(a)
Zimowity w końcowej fazie świetności. Nie przeszkadza mi, że ich kwiaty się pokładają, mają tyle kolorystycznej energii Bardzo podobają mi się pełne o białych kwiatach. Dwa razy sadziłam, niestety do doniczek i przepadły mi.





Jakiś intersujący ni to grzybek ni to dynie tu widzę .

Zimowity miałam w poprzednim ogrodzie. Jak kwitły, bardzo mi się podobały. Ale strasznie wkurzały mnie ich wielkie długo utrzymujące się liście od wiosny do początku lata.
Ciekawie piszesz o lagerstremii. Na szczęście masz ją gdzie przechować przez zimę.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies