Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Przy ścieżce

Przy ścieżce

mimik333 11:09, 07 gru 2025


Dołączył: 11 paź 2024
Posty: 87
Dodałam drugie zdjęcie z telefonu. Ach ten wątek! Wyobrażam sobie co by się wydarzyło, gdybym go zaczęła
Trochę zaczynam żałować, że poleciłam ograniczyć grujecznika. Trzeba było zrobić lepsze zdjęcia. Wiele rzeczy mi umyka, kiedy roślina jest daleko.
____________________
Ala
vita 11:32, 07 gru 2025


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4848
sylwia_slomczewska napisał(a)

Być może śmierdzą w momencie opadania lub dojrzewania, tego nie wiem, nie sprawdzałam, ale wiosną już nie była tak wyczuwalna ta woń jeśli się nie rozłupało.


Mam wrażenie, że przykry zapach rozkładających się owocników miłorzęba jest trochę wyolbrzymiany, nie doznałam a tak się go obawiam. Jestem bardzo wyczulona na zapachy, zwłaszcza jak gotuję, ciągle gonię za nowymi przyprawami i smakami. Wolę harmonię, ale bywa różnie. Czas pokaże, jak będzie z owocnikami miłorzęba Galaretki czy też dżemu raczej nie da się z nich zrobić he he
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 11:44, 07 gru 2025


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4848
mimik333 napisał(a)
Dodałam drugie zdjęcie z telefonu. Ach ten wątek! Wyobrażam sobie, co by się wydarzyło, gdybym go zaczęła
Trochę zaczynam żałować, że poleciłam ograniczyć grujecznika. Trzeba było zrobić lepsze zdjęcia. Wiele rzeczy mi umyka, kiedy roślina jest daleko.


Wielu ma takie dylematy, zwłaszcza gdy wiedzy botanicznej brakuje, piszę o sobie
Osobiście bardzo się cieszę ze wszystkich zgromadzonych i udokumentowanych wrażeń, może je kiedyś ogarnę, teraz cieszą mnie i chcę więcej
Ala, z fotek które zamieściłaś widzę, że masz bardzo ciekawy ogród, sporo mogłabyś dać od siebie, ten i ów mógłby skorzystać z doświadczeń, czegoś się nauczyć
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
mimik333 13:55, 07 gru 2025


Dołączył: 11 paź 2024
Posty: 87
Dziękuję za miłe słowa. Będę aktualizować zdjęcia w wątkach tematycznych. Do prowadzenia swojego musiałabym włączyć tryb "gaduły" i gawędziarza. Taki też istnieje. Nigdy nie pisałam pamiętnika.
Robię tysiące zdjęć i "lecę" podobnie jak Sylwia. Do innych rzeczy.
Przez chwilę myślałam, że najbliższym rosnącym grujecznikiem może być Twój
____________________
Ala
antracyt 17:31, 07 gru 2025


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 13294
Ponownie obwąchałam opadłe (zaczynające się rozkładać) owoce miłorzębu. Jak dla mnie zapach zjełczałego masła jest wyczuwalny przy przyłożeniu nosa prawie do ziemi. Jeżeli to jest apogeum mocy "aromatu" to dla mnie nie jest źle. Nie miałam kogo zapytać czy bedzie gorzej. Z ciekawości postaram się to sprawdzić jeszcze za tydzień.
Taka mnie jeszcze refleksja naszła. Skoro zapach pojawia się dopiero przy gnijących owocach to można je wcześniej zebrać i usunąć z ogrodu. Z trawnika bez problemu można je zgrabić. Na pewno z rabat nie dadzą się łatwo usunąć. Zapomniałam dodać, że podobno brudzą ręce (informacja od pani sprzedającej bilety w arboretum).
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
sylwia_slomc... 20:13, 07 gru 2025


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88574
vita napisał(a)


Mam wrażenie, że przykry zapach rozkładających się owocników miłorzęba jest trochę wyolbrzymiany, nie doznałam a tak się go obawiam. Jestem bardzo wyczulona na zapachy, zwłaszcza jak gotuję, ciągle gonię za nowymi przyprawami i smakami. Wolę harmonię, ale bywa różnie. Czas pokaże, jak będzie z owocnikami miłorzęba Galaretki czy też dżemu raczej nie da się z nich zrobić he he

Chyba jedynie ci co powonienia nie mają( a są takie osoby)mogliby się skusić
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
sylwia_slomc... 20:13, 07 gru 2025


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88574
vita napisał(a)


Mam wrażenie, że przykry zapach rozkładających się owocników miłorzęba jest trochę wyolbrzymiany, nie doznałam a tak się go obawiam. Jestem bardzo wyczulona na zapachy, zwłaszcza jak gotuję, ciągle gonię za nowymi przyprawami i smakami. Wolę harmonię, ale bywa różnie. Czas pokaże, jak będzie z owocnikami miłorzęba Galaretki czy też dżemu raczej nie da się z nich zrobić he he

Chyba jedynie ci co powonienia nie mają( a są takie osoby)mogliby się skusić
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
sylwia_slomc... 20:17, 07 gru 2025


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88574
antracyt napisał(a)
Ponownie obwąchałam opadłe (zaczynające się rozkładać) owoce miłorzębu. Jak dla mnie zapach zjełczałego masła jest wyczuwalny przy przyłożeniu nosa prawie do ziemi. Jeżeli to jest apogeum mocy "aromatu" to dla mnie nie jest źle. Nie miałam kogo zapytać czy bedzie gorzej. Z ciekawości postaram się to sprawdzić jeszcze za tydzień.
Taka mnie jeszcze refleksja naszła. Skoro zapach pojawia się dopiero przy gnijących owocach to można je wcześniej zebrać i usunąć z ogrodu. Z trawnika bez problemu można je zgrabić. Na pewno z rabat nie dadzą się łatwo usunąć. Zapomniałam dodać, że podobno brudzą ręce (informacja od pani sprzedającej bilety w arboretum).

Tego nie pamiętam i obawiam się, że przyjaciółka raczej też nie będzie pamiętała...skupiałyśmy się na zapachu.
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
vita 18:29, 11 gru 2025


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4848
mimik333 napisał(a)
Kiedy szukałam zdjęć okazało się, że drugie drzewko kupiłam w okolicach 2021 roku, czyli nie było zapylaczem dla mojego pendulum.
Z tym kwitnieniem racja. Trzeba się przyglądać.


Dobrze Ala,że czuwasz Do kwitnienia nie jest potrzebny zapylacz, ach te moje radosne rozważania, napomykałam o kiepskiej znajomości botaniki? Ale teraz już wiem Trzeba się przyglądać, tak czy siak
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 18:39, 11 gru 2025


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4848
antracyt napisał(a)
Ponownie obwąchałam opadłe (zaczynające się rozkładać) owoce miłorzębu. Jak dla mnie zapach zjełczałego masła jest wyczuwalny przy przyłożeniu nosa prawie do ziemi. Jeżeli to jest apogeum mocy "aromatu" to dla mnie nie jest źle. Nie miałam kogo zapytać czy bedzie gorzej. Z ciekawości postaram się to sprawdzić jeszcze za tydzień.
Taka mnie jeszcze refleksja naszła. Skoro zapach pojawia się dopiero przy gnijących owocach to można je wcześniej zebrać i usunąć z ogrodu. Z trawnika bez problemu można je zgrabić. Na pewno z rabat nie dadzą się łatwo usunąć. Zapomniałam dodać, że podobno brudzą ręce (informacja od pani sprzedającej bilety w arboretum).


Dobra robota Zuzia! Czyli nie jest tak źle, w momencie jesiennego rozkładu owocników, jak użyje się rękawiczek i nie będzie się zbytnio gmerać, apogeum mocy moc traci? Można też wcześniej owocniki usunąć i po sprawie To dla mnie bardzo dobra wiadomość, ta, że brudne ręce po kontakcie, nieważna Dziękuję Zuzia
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies