Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Przy ścieżce

Przy ścieżce

vita 15:09, 30 lis 2025


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4814
Zwiedzając historyczne ogrody botaniczne, gdzieś w podświadomości rozumiem i podzielam chęć sprowadzania do Europy rzadkich gatunków roślin, zwłaszcza jeśli klimat na to pozwala.
Te wszystkie dziwne drzewa, na które zwróciła uwagę Joku, były sprowadzone z całego świata w celach badawczych i na fali rozwijającej się nauki. Gdzieś chyba na ten czas, kiedy powstawał OB w Palermo przypada tzw. gorączka tulipanowa w Niderlandach?
Na pewno Palermo posiada najstarsze figowce w Europie
Ficus macrophylla. Nie wiem, czy znalazłam i sfociłam najstarszy (na znalezienie szukanych obiektów potrzeba czasu) ale plus minus- stare figowce w OB Palermo









Robią wrażenie
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 15:26, 30 lis 2025


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4814
Badania OB Palermo, nad drzewami owocowymi, papirusem, bawełną itp, na to potrzeba sporo czasu i niezłego zacięcia, którego mi na ten czas brak
Ale fotele teściowej uwieczniłam

____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
Basieksp 21:15, 30 lis 2025


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 13278
I konary fikusa i fotele teściowej robią wrażenie
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
mimik333 10:44, 01 gru 2025


Dołączył: 11 paź 2024
Posty: 79
vita napisał(a)


Zapach cedru można wyczuć teraz, kiedy część igieł przechodzi proces zrzucania. Zimą, przy odwilży, a przede wszystkim wiosną i latem, podczas wzrostu, kiedy olejki eteryczne są uwalniane w cieplejszych temperaturach.
Miałam podobną sytuację, jak Ty z osobami przechodzącymi przez ogród- kiedy krążąc przy zabezpieczaniu hortensji, co i rusz wyczuwałam zapach karmelu Dopiero kilka dni później wpadłam na to, że to grujecznik! Posadzony w innej części ogrodu, podczas gdy ja 'wystawiałam nos' na ten posadzony przy tarasie
Dzięki za odpowiedź. Już wiem. Zawsze jest "coś", co absorbuje mnie bardziej, niż korzystanie z uroków ogrodu W takich momentach poddaję w wątpliwość swoje starania. "Czy warto było spalać się jak ja?"
Mimo wszystko, warto
Czasami coś tam poobserwuję. Mój grujecznik pendula zakwitł i wtedy wyczuwałam ten słynny zapach karmelu. Kiedy wiosną podmarzły mu listki, również pachniał. Pozdrawiam
Sprawdziłam. W oryginale jest "starać się"." Spalać się" bardziej obrazowe i pasujące.
____________________
Ala
Joku 20:37, 01 gru 2025


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13576
Nie przyszłoby mi na myśl że te korzenie/ pnie/ konary to fikusy.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
vita 22:50, 01 gru 2025


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4814
Basieksp napisał(a)
I konary fikusa i fotele teściowej robią wrażenie


Zachwycałam się Fotele teściowej pewnie już kwitną
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 23:09, 01 gru 2025


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4814
mimik333 napisał(a)
Dzięki za odpowiedź. Już wiem. Zawsze jest "coś", co absorbuje mnie bardziej, niż korzystanie z uroków ogrodu W takich momentach poddaję w wątpliwość swoje starania. "Czy warto było spalać się jak ja?"
Mimo wszystko, warto
Czasami coś tam poobserwuję. Mój grujecznik pendula zakwitł i wtedy wyczuwałam ten słynny zapach karmelu. Kiedy wiosną podmarzły mu listki, również pachniał. Pozdrawiam
Sprawdziłam. W oryginale jest "starać się"." Spalać się" bardziej obrazowe i pasujące.


Warto, warto! Mnie nigdy nie szkoda trudu i wysiłku, nawet jak trzeba kilkadziesiąt taczek kompostu rozwieść, choć siły już nie te
I na obserwacje też nie powinno czasu zabraknąć To najprzyjemniejsze z ogrodowania
Kwitł u ciebie grujecznik?! Zrobiłaś fotki? Ala, zakładasz wątek!
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 23:28, 01 gru 2025


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4814
Joku napisał(a)
Nie przyszłoby mi na myśl że te korzenie/ pnie/ konary to fikusy.


Mnie też nie przyszłoby na myśl Nie przepadam za południowymi ogrodami botanicznymi, i też długo je omijałam. Warto jednak rozejrzeć się, doczytać, skonfrontować, uzmysłowić sobie jak to historycznie wyglądało- przebiegało
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
mimik333 08:07, 02 gru 2025


Dołączył: 11 paź 2024
Posty: 79
vita napisał(a)


Warto, warto! Mnie nigdy nie szkoda trudu i wysiłku, nawet jak trzeba kilkadziesiąt taczek kompostu rozwieść, choć siły już nie te
I na obserwacje też nie powinno czasu zabraknąć To najprzyjemniejsze z ogrodowania
Kwitł u ciebie grujecznik?! Zrobiłaś fotki? Ala, zakładasz wątek!

Zamieściłam fotkę z kwietnia tego roku w dziale drzewa liściaste.
Dokumentowalam też tegoroczną akcję wycinania dużej części drzewa z powodu ogromnego uszkodzenia mrozowego pnia. Przez kilka lat mimo defektu drzewo rosło, tylko górna część korony miała poskręcane liscie. Została dolna gałąź. Ciekawe, czy podejmie kwitnienie. Pewnie te zdjęcia są już na komputerze. Poszukam. Kilka lat temu kupiłam inny egzemplarz, już nie pendula.
Może kiedyś dorosnę do założenia wątku, dzięki za sugestię. Nie teraz... Praca na okrągło. Odrabianie zaległości w ogrodzie. Nudy
Wracam, żeby dodać, że pierwsze kwiaty, które zaobserwowałam, były inne niż te przedstawione. To była forma precikow, takich wydlużonych "szczoteczek" wcale nie niebieskich. Jakość zdjęcia też nie najlepsza.
____________________
Ala
antracyt 09:30, 02 gru 2025


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 13290
Zaglądam, podczytuję

W weekend planowałam ponowne odwiedziny w arboretum, ale owoce miłorzębu leżały pod nadal grubą warstwą śniegu. Może jutro znajdę chwilę na obwąchanie terenu

Temat bluszczu i winobluszczu u mnie teraz na tapecie. Wycięte nadmiary winobluszczu czekają na wicie wianków świątecznych. Bluszcz też będzie wpleciony. Nadprogramową ilość jednego i drugiego na razie daję radę usuwać... zobaczymy jak długo.

Kwitnący grujecznik - fajna ciekawostka, a że dodatkowo pachnąca to już w ogóle super! Bardzo lubię ten karmelowo-ciasteczkowy zapach.
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies