Czyli przylaszczka transylwańska lubi suche miejsca? Właściwie dzikich przylaszczek nikt nie podlewa a dają radę. Przyjrzałam się dzisiaj mojej, ma dwa ładne listki. Ciekawe czy będzie więcej?
Z imperatą zaszalałaś, już ładnie wygląda a co dopiero jak się zadomowi. Na postumencie coś będzie stało?

Nie wiem dlaczego kojarzyłam Ciebie z okolicami Gdańska
A tymczasem mój ulubiony Lublin, uwielbiam klimaty wschodniej Polski Moja Babcia pochodziła ze Wschodu Polski i chyba stąd moje przywiązanie do tej części kraju.

Ogród masz piękny

Joku napisał(a)

Czyli przylaszczka transylwańska lubi suche miejsca? Właściwie dzikich przylaszczek nikt nie podlewa a dają radę. Przyjrzałam się dzisiaj mojej, ma dwa ładne listki. Ciekawe czy będzie więcej?
Z imperatą zaszalałaś, już ładnie wygląda a co dopiero jak się zadomowi. Na postumencie coś będzie stało?

Raczej wilgotne, ale możliwe, że po kwitnieniu woli bardziej suche. U mnie miała tylko jeden pąk kwiatowy, którego nie rozwinęła, według mnie miała za mokro. H. nobilis się w ogóle nie zajmuję, posadzone, kwitną co roku, nic nie robię. Tej transylwańskiej boję się stracić, widziałaś cenę w S-ce? Nie do wiary, ja to miałam fuksa, za 3,50 zeta nabyłam I ciągle mnożę
Na postumencie będzie zegar słoneczny, w trawach moje metalowe makówki.

Helen napisał(a)

Nie wiem dlaczego kojarzyłam Ciebie z okolicami Gdańska
A tymczasem mój ulubiony Lublin, uwielbiam klimaty wschodniej Polski Moja Babcia pochodziła ze Wschodu Polski i chyba stąd moje przywiązanie do tej części kraju.

Ogród masz piękny

Może dlatego, że popisywałam się znajomością okolic, może nie Gdańska, a Kaszub Północnych ?
Oba miejsca są mi bliskie, ale ogród na wschodzie Dzięki Helen

U mnie też kwitnie rododendron Tak



Globmastery, nie wiem doprawdy jak wdarł się w nasadzenie ten biały? Mam od Tamaryszka, ale w zupełnie innym miejscu





Kępka asfodela, mam je z nasion.

Popadało delikatnie, ruszają liściory, tu rodgersje, pod kaliną, chyba najpiękniej kwitnącą z moich trzech japońskich.



W gąszczu wybijają się już czerwono listne buki, to miejsce nad tarasem.





Przetacznik od Mirki, zmałpowałam duet z hakone, dosyć topornie.

Storczyki zabójcze. I ty piszesz że nie umiesz ich uprawiać ??? Chyba o przeszłość chodzi . Czy tym też oberwiesz kwiaty?
Sprawdziłam cenę przylaszczki - zabójcza. Chyba muszę dopłacić . Dzisiaj mój skarb o mało co nie został pożarty przez 3 ślimaki, już na niego się czaiły 2 skorupkowe małe i olbrzymi winniczek. Wywaliłam dziadostwo w ostatniej chwili. Chyba wsadzę jednak do doniczki, nie chcę co chwilę biegać i sprawdzać czy złoczyńcy znowu nacierają.
Cudowne zdjęcie z hostą na pierwszym planie, o piwoniach już nic nie piszę .