No niestety, trzeba zapomnieć o tradycyjnym podziale stref klimatycznych, za duże anomalia.
Te domy,które u nas zalewa były budowane jeszcze "za Niemca", a Niemiec jak wiadomo głupi nie był. Najstarsi mieszkańcy miejscowości mówią, że nigdy takich powodzi tu nie było, a tu 2 razy, ostatnio dwa lata temu. To już "dojrzali" ludzie i myślę, że nie rozważają nawet przeprowadzki, bo nie zostawią "swojego". To inny typ człowieka, niż dzisiejszy nowoczesny. A nasza rzeczka jest potwierdzeniem tego, że pogoda szaleje. Ona ma około 13 km i zbiera wodę z okolicznych pól. Wystarczy około godziny ulewnego deszczu w jej górnym biegu i rzeczka szaleje. Przecież kiedyś też były ulewy, dlaczego kiedyś nie zalewało?
A na pyt. dotyczące wieku syna odpowiem obrazkiem. Żeby nie było za łatwo, trzeba policzyć

Potrzeba matką wynalazków - zapomniałam kupić odpowiedniej świeczki i trzeba było wykombinować z tych co były.