Truskawki wycinam zgodnie z zaleceniami z "Działkowca" i tym podobnych. Stare liście są podobno podatne na różne choróbska i wyrzucenie ich pomaga ograniczyć choroby. Pierwszorocznych się nie ścina, krzaki za młode są. A wąsy wycinaj. Podobno im wcześniej tym lepiej, nie osłabiają rośliny. Chyba, że chcesz jeszcze dosadzić, to hoduj na sadzonki. Zawsze pierwszoroczne truskawki puszczają najwięcej wąsów, wiesz młode są - rozmnażać im się chce

Z takich najlepsze sadzonki są.
Moje liście w tym roku też plamiaste, dlatego wzięłam się za wycinkę, tak bym może odpuściła, bo tak naprawdę to ja raz zdążę wyciąć, innym razem nie. Nie zauważyłam problemów, ale w sumie do tej pory nie było nigdy tylu kropek na liściach, więc zdecydowanie przystąpiłam do działania. To sporo roboty przy tej ilości truskawek.