W weekend był plan na posadzenie rozsad. Zrealizowany połowicznie, albo i mniej, bo posadzona część a i tak do poprawy. Po dyskusji u Ani/Ajki jednak rozsadzę pomidory. Teraz posadzone co 30cm, będą co ok 45-50.
Zdjęcia z kronikarskiego obowiązku będą jak skończę.
Na spacerze z czworonogiem zobaczyłam na przedpłociu taką roślinkę. Czy ktoś wie co to jest? No i chyba liliowce już kwitną - szok, bo moje same liście mają, do tego niezbyt rozrośnięte.