Patrycja_KG_Lu napisał(a)

Kasia jakbyś podniosła te pomidorki wyżej to by się tak nie wyciągały, one szybko idą do góry, bo chcą dostać do krawędzi i mieć więcej światła. Może coś podłożysz pod spód? Jakieś pudełko?

W zeszłym roku podkładałam pod moje po wykiełkowaniu, żeby krawędź okna nie zacieniała.

Tam juz jest z 5 cm keramzytu
Zaczelam wystawiać od wczoraj
Ale one wciaz malenstwa chociaz wyciagniete

22 kwietnia, czyli równo miesiąc od podkiełkowania nasion - pomidorki tunelowe
Michael's Portuguese Monster


Mama Irene’s o ziemniaczanych liściach

Jeden z tych do gruntu.

23 kwietnia - około pierwszej w nocy na jedną z tac pomidorowych przewrócił się 80 litrowy worek ziemi. Żaden się nie złamał, ale były uszkodzenia łodyg na kilku sztukach. Tego samego dnia przesadziłam z doniczek P9 do wyższych.

No ja moge tylko zazdroscic pieknych sadzonek

Nr 45 - Russian Cossack
22 kwietnia


27 kwietnia - po kilku dniach hartowania

Kasya napisał(a)

No ja moge tylko zazdroscic pieknych sadzonek

Dzięki. Mam też maluszki pośród pomidorowego przedszkola. Niektóre odmiany wzeszły mi o wiele pózniej lub były z dosiewki.


Tutaj zapasowy nr 33 o wątłej łodydze.



Także wzrosty są niewyrównane, ale potem nadrobią w sprzyjających warunkach.

Bardzo zdrowe i ładne sadzonki masz Patrycja.

Moje wysiewane 14 lutego już kwitną. Musiałam dać już podpory ale lada dzień idą do miejsc docelowych czyli pod gruntu, do doniczek i do szklarni z poliwęglanu. Stoją w szklarni od dawna więc już zahartowane są. Wczoraj wniosłam do domu bo przymrozek miał być to skorzystałam z okazji i zdjęcie zrobiłam

Mam też i mniejsze sadzone 2 tygodnie później i miesiąc później


Te muszę doświetlać bo słońce to za mało a muszą gonić

Micro Tom siany początkiem marca to najbardziej szalony pomidor

Poza micro dwarfami uważam, że sianie wcześniejsze nie ma większego sensu. Krzaczki są może szybciej, ale kwiat pojawiają się na wyższych piętrach. Takie są przynajmniej moje obserwacje.
Stan szklarni na 27.04

Różnice we wzroście wynikają z tego, że niektóre były dosiewane później ze względu na brak wschodów w pierwszym terminie.

Mnie cieszy że owoce będę miała szybciej niż zwykle. Do tej pory owoce zbierałam dopiero w sierpniu a teraz jest szansa że będą wcześniej i to sporo wcześniej. I o to chodziło bo ja nie dogrzewam szklarni i nie mam zamiaru. Jeśli bez dogrzewania szklarni pierwsze pomidorki będę mieć wcześniej niż w sierpniu to było warto wysiać w lutym. Sadzonki wsadzę głębiej więc się skrócą. Nie widzę problemu.