Pierwsze wrażeni po pobycie na ogrodowisku załamka.... totalna załamka.....
Ja już się pozbierałam, bo zobaczyłam, że takich jak ja jest tu bardzo dużo.... więc oczy cieszę w tym co mi się podoba, a wiem, że nigdy nie będę tak mieć.... a podbudowuję się u podobnych sobie....
Napewno trzeba troszkę uporządkować nasadzenia ..to pewne... i pozostaje kolekcjonerstwo
Więc może Przemek....nie tak zupełnie od nowa
Twoje okienko w domciu mi się bardzo podoba

Ja to chyba chciałbym teraz przenieść swoją altanę na działkę obok, tam zaplanować kształt rabat taki jak mam.I wszystkie rośliny przenosić po kolei na nowe miejsce.
Ja wiem że ważne jest to co nam się podoba, bo robimy to tylko dla siebie.Mój ogród jest tylko mój....może się komuś podobać bądź nie, ale jest mój.mogę tam robić co chcę, nie przejmując się zdaniem innych.Ale czasami warto
Dziś wiem że chciałbym większą działkę....że rośliny sadziłbym grupami...kolorami....i z każdego gatunku...odmiany co najmniej po kilka sztuk.
Ale można sobie gdybać...a mój grajdołek...dalej sobie tam jest, i czeka na mnie...i na koniec zimy
I to jest najpiękniejsze
Bo nie chodzi o to żeby złapać króliczka...tylko żeby go wciąż gonić.

Piękna dyskusja i taka pouczająca i...wszyscy mają rację cieszmy się tym co mamy i w miarę możliwości i przypływu weny twórczej zmieniajmy, i znowu się cieszmy, chwalmy się przed innymi i bądźmy dumni z tego co robimy, bo jeszcze jest wielu co nic im sie nie chce Panowie podziwiam wasze ogrody

Łączy nas wspólne marzenie: żeby mieć większą działkę

Grzesiu nie pisz o swoim ogrodzie grajdoł nie, to słowo mi się jakoś brzydko kojarzy, a Twój ogród jest piękny.

Danusiu grajdołek to w sensie pozytywnym, że taki własny, swój, z którego nie sposób zrezygnować
Ogrodowisko rzuciło nowe światło na moje postrzeganie ogrodu, ale to nie jest moja nowa pasja, gdzie zaczynam się wciągać, poznawać. Ja się z tą pasją urodziłem i już mam swój bagaż doświadczeń i gdyby ktoś mi kazał wyrzucić jakieś rośliny bo nie pasują, czy kolor kwiatów nie ten, pewnie zrobiłbym jak napisał wczesniej Przemek
To co mam wszystko będzie nadal, a z czasem jeszcze więcej bo tak chcę , bo to kocham. A to że do tych wszystkich roślin które są treścią, przydała by się jeszcze forma to druga sprawa. I właśnie nad tym można popracować, aby posiadane rośliny próbować tak zestawić w ogrodzie aby się prezentowały jeszcze lepiej jak teraz. Czytając artykuły i przeglądając wątki chłonę nowa wiedzę którą postaram się po części, wprowadzać w życie, aby rośliny nie były tylko przypadkowym zbiorem, ale harmonijna całością, gdzie jedne rośliny podkreślają piękno drugich a nie konkurują ze sobą, bedzie trudno ale trzeba próbować. I gonić tego króliczka
Na szczęscie przestrzeni mam pod dostatkiem, nigdy nie będzie to czynnik ograniczający więc i pomysłów nie zabraknie
Wiem również, że mały czy większy ogród, każdy może być piękny i zachwycający.

Witaj Przemku, wpadłam o coś zapytać. A tu widzę pelargonie (swoje też już sadzonkuję ale nigdy nie słyszałam o podlewaniu przeciw grzybowi), piękne zimowe widoki (a to oznacza, że ogród masz ładny , jak jest ładny w zimie), taką cieplarenkę z kamienną podłogą (lubię ten granit też), ciekawa dyskusja o formie i treści - najważniejsze, żebyśmy się nie udręczali naszymi ogrodami (no nie tak bardzo), a przede wszystkim, żeby nasze ogrody nie były udręczone przez nas. Przecież Ogrodowisko to nie casting?! Ja mam potrzebę porządku, ładu i harmonii, co nie oznacza, że ją mam w ogrodzie. Mój ogród jest wysmagany żywiołami ale ..... Acha, nie o sobie chciałam pisać. Tylko: masz klona 'Crimson Sentry' i wspominałeś, że łapie mączniaka - prawda to? Bo mam dylemat, kupić, nie kupić? Wybrać inną odmianę?

Dziękuję za kwiatka.

Ja się nigdy nie dręczyłem swoim ogrodem, już się nie mogę doczekać aż zniknie ta biała okropność. A ogród jest mój i ma mnie się podobać, przynosić radość wytchnienie, oderwanie się od codzienności, a jak widzę tyle ciekawych zestawień to od razu chciałoby się pewne wzorce dostosować do własnych możliwości i roślin. Nigdy nie myślałem aby całościowo się podstosować pod jakiś konkretny styl ogrodowy. Krótko mówiąc urządzanie mojego ogródka ma być niekończącą się historią z ciągłymi zmianami i poprawkami.
Ale do rzeczy Napisałem o mączniaku bo faktycznie u mnie zaatakował go w ubiegłym roku, tylko w sumie to u mnie był dopiero drugi sezon, a lato jakie było mokre dobrze pamiętamy. Więc to tylko moje obserwacje, a faktem jest że od Crimson Sentry jest ładniejszy, literatura podaje że ta odmiana utrzymuje dolne gałęzie, więc jeśli nie zależy nam aby była przestrzeń pod nim to warto wziąć go pod uwagę. Royal Red pokrój ma typowy dla gatunku.

Te bordowe klony na bank łapią mączniaka, Faassen's Black też.

Też myślę, że zwłaszcza w sprzyjających chorobom latach nie uciekniemy przed tym problemem, niezależnie od odmiany. Dlatego może jako decydujący czynnik lepiej wziąć docelową wielkość czy pokrój jaki może dana odmiana osiągnąć.
Faassen's Black szeroka regularna korona nawet do 30m wysokości

Royal Red szeroko stożkowata nieregularna korona do 15m wysokości

Crimson Sentry regularna kolumnowa korona 8m wysokości.

przemekg napisał(a)

Sebek to karłowa jabłoń o kolumnowym pokroju, Malus "Adirondack" wiosną kwitła bardzo obficie a teraz jest cała w bardzo małych jabłuszkach, zimy nie mamy to i ptaki jeszcze ich nie zjadły


latem też były widoczne, bo owocuje każdego roku bardzo obficie

Przemku, przepraszam że tak nie na temat, ale dzisiaj jeszcze raz oglądałam Twój ogród i w końcu znalazłam tą jabłonkę.... widziałam ją kiedyś u Ciebie, a później nie mogłam sobie przypomnieć gdzie Mam pytanie, czy ona dobrze znosi mrozy? Bardzo mi się podoba, ale nie wiem czy się u mnie utrzyma