Sylwia, to jeszcze taka z prosem.
Jolu, no własnie dzielżany też mam częśćiowo posadzone w doniczkach, miałam bordowego - to został zjedzony na wiosnę. Moje mają tak ok. 1m, ale już się zdaje pojawiły na rynku niższe, nie spotkałam jednak osobiście. Mam wynotowaną odmianę Sombrero bo potrzebowałam coś niższego żółtego.
Poniżej jest niebieski aster, choć na fotce kolor trochę fioletowy.
Renato, u mnie jest taka kolejność, krety, a dopiero po nich nornice.
A z owocami, jedyny problem to były ślimaki, gdyby nie one plon był by większy.
Inspiracji takich wielkogabarytowych jak dla Ciebie to trudno u mnie szukać, może taki buczek podsadzony kosodrzewiną zarośniętą przez stipę.