laurowisnia napisał(a)

Hakonechloa zielona, czekam zawsze na to jej jesienne przebarwienie.


Dla tych co mają żywopłoty z graba, znalazłam pierwszą siewkę?


Zostawione liście na rabacie.


I przyłapany gość w ogrodzie.

Jesienny ogród prezentuje się świetnie.
A ta siewka to na 99% grab

laurowisnia napisał(a)

Anda, Ewa i Sylwia dla Was moje listopadowe kwiecie.

Dziekuje Slicznosci w listopadzie. Taka jesien lubie. Co to sa za fioletowe kwiaty na pierwszym zdjeciu?

A to dobrze Ci się kojarzy Bo ja tę bajkę lubię do dziś
A Twój ogród też ma coś z bajki
Różyczka to wiosenny zakup, łatwego startu nie miała, ale jestem dobrej myśli i mam nadzieję, że będzie co najmniej taka jak Twoje

Jak ja lubię oglądać Twoje zdjęcia Listopad u Ciebie zupełnie nie listopadowy...
Ciekawe czy grab kiedyś będzie się u mnie rozsiewał? Czekam na to, ale pewnie to potrwa

Karolku, dziękuję, pytałam nie tyle o grabka co o siewkę, czy pierwsza i ostatnia, czy będą następne.

Ando, to lewkonia, całkiem dobrze sobie radzi z zimą.

Gosia, myślę, że każdy z nas ma swoją bajkę i dlatego tak się dobrze bawimy. Różyczka na pewno taka będzie tylko jeszcze z dwa latka potrzebuje na rozrost.

Renia, a ja Twoje, a z grabem sama się zastanawiam, w końcu on jest cięty co rok, może to sprawka ptaków.

Driakiew kaukaska

I razem

jak długo kwitnie drakiew?

Reniu, tak przez lipiec i sierpień, tylko to zimowanie problematyczne, może w tym roku się uda.

Nie wiedziałam, że drakiew kaukaska nie zimuje u nas. Wydawało mi się, że te wszystkie nabytki ze wschodu to jak borówka kamczacka - nie do zdarcia!

Zastanawiałam się nad tymi fioletowymi kwiatami i nie przyszło mi na myśl że to lewkonie. Zapomniane, ale pięknie pachnące kwiaty. I dość łatwe w uprawie. Jedna z moich sąsiadek sadziła/ siała je namiętnie.

laurowisnia napisał(a)

Ale sorbetki
Podziwiałam białą drakiew, jestem nią zachwycona
Na jaki kolor się wybarwia zielona hakone, bo te moje złote i paskowane na miedź i bordo?
Czy liście z rabat wiosną dopiero usuwasz??
Ja juz teraz, bo potem nie zdążę, ale i tak na wiosnę coś do wygrabienia.