Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród w cieniu brzozy

Ogród w cieniu brzozy

mirkaka 07:18, 09 kwi 2016


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10168
Agatko, a pomidory wystawiłaś na zewnątrz czy trzymasz je ciągle w domu? Pytam bo ja moje wystawiłam, i na noc przykrywam włókniną, ale nie wiem czy to nie za duże ryzyko. Wczoraj zapomniałam okryć a nad ranem było blisko zera.
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
laurowisnia 10:08, 12 kwi 2016


Dołączył: 22 lis 2011
Posty: 2676
Mirka, pisałam Ci, że nie zostawiam jeszcze ale myślę, że zacznę pod przykryciem na razie. Lepiej by miały jakąś różnicę temperatur, będę tylko sprawdzać temp. nocne i jak by co schowam.

07_Rene napisał(a)
Dorodne masz pomidory. Ja zbyt późno wysiałam swoje i mają dopiero jedną parę liści właściwych. Inne wysiewy też godne podziwu, a jaki ład i porządek w nich pasuje
Zdjęcia piękne - dziękuję Potrzebuje takich inspiracji, żeby nie zapomnieć jaki ogród chce mieć.

Renia ja na pewno za wcześnie wysiałam te pierwsze ale tak mi było wygodnie, mam nadzieję, że wytrzymają ładnie do czasu wsadzenia. Drugą partię dopiero w tamtym tygodniu pikowałam.
Co do ogrodu, ta ja sama nie wiem jaki mój ma być, ciągle mieszam wszystko bo różności lubię, znalazłam ostatnio kawałek kolkwicji, który pozostał po wysadzeniu krzewu, nie potrzebujesz czasem?
A to moje dawno już sadzone szachownice, przez co schowane w głębi rabaty.
____________________
Agata - Ogród w cieniu brzozy
laurowisnia 10:23, 12 kwi 2016


Dołączył: 22 lis 2011
Posty: 2676
Mam ogromny problem, nie sadzę tulipanów i moje nornice rozsmakowały się w cebulach czosnku ozdobnego, tragedia, najpierw zaczęły więdnąć liście, sprawdzałam, trzymały się mocno w ziemi, nie rozumiałam co się dzieje aż do momentu, gdy zaczęły znikać liście w całości wciągnięte pod ziemię. Ta dziura to ślad po wciągniętym czosnku.

Obok zostały dwie, jedną dało się wyciągnąć bo cebula zjedzona, druga pewnie nadgryziona i jeszcze się trzyma.

Czy u kogoś też coś takiego się zdarzyło?
____________________
Agata - Ogród w cieniu brzozy
07_Rene 14:25, 12 kwi 2016


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
laurowisnia napisał(a)

Czy u kogoś też coś takiego się zdarzyło?


To smutne co piszesz Nigdy nie słyszałam, żeby ktoś miał taki problem. Sama mam nornice (aktywne, bo widzę, że ryją po rabacie) ale czosnków mi nie ruszają.
Pierwszy rok miałam czosnki w koszyczkach posadzone, ale cebule szybko rosną i koszyczki pękają, dlatego teraz mam je w gołej ziemi. Trzeci rok się im nic nie dzieje. Ciekawe dlaczego u Ciebie je jedzą?



znalazłam ostatnio kawałek kolkwicji, który pozostał po wysadzeniu krzewu, nie potrzebujesz czasem?


Miło, że o mnie pomyślałaś, ale mam już sporo krzewów liściastych i na razie nie chce więcej.
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
mirkaka 15:10, 12 kwi 2016


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10168
Gdzieś czytałam żeby odstraszyć nornice wkłada się dziury ludzkie włosy. Chyba trzeba by fryzjera poprosić Przykro że tak Ci załatwiły czosnki
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
07_Rene 15:20, 12 kwi 2016


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
mirkaka napisał(a)
Gdzieś czytałam żeby odstraszyć nornice wkłada się dziury ludzkie włosy. Chyba trzeba by fryzjera poprosić Przykro że tak Ci załatwiły czosnki


Ja walczyłam rok z nornicami. Próbowałam wszystkiego: włosy, sierść psa (w dużych ilościach bo miałam owczarka długowłosego), gnojówki z czarnego bzu i czosnku, zepsutych kiszonych ogórków, trutek różnych firm i nic nie pomogło. Nawet mogę zaryzykować stwierdzenie, że mściły się na mnie i ryły jeszcze bardziej, a włosy i sierść po prostu wypychały z norek.
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
Juzia 15:27, 12 kwi 2016


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41357
U mnie działa odstraszacz na baterie.
I cztery koty po sąsiedzku...
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
laurowisnia 15:35, 12 kwi 2016


Dołączył: 22 lis 2011
Posty: 2676
Dziewczynki, ja z nimi walczę od samego początku różnymi sposobami, i tymi co piszecie też, dużo dobra już mi zjadły ale czosnki były do tej pory bezpieczne, a tu masz.
Juzia, tyle samo mam kotów po sąsiedzku, obchód mam rano i wieczorem.
____________________
Agata - Ogród w cieniu brzozy
07_Rene 19:17, 12 kwi 2016


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
U mnie koty sąsiadów też polują i to z efektem, ale to wszystko za mało. A próbowałaś takiego specyfiku Rodentox? Znajoma go chwali. I ma też odstraszacze na baterie. Ale ona tylko walczy w obrębie przydomowego i warzywnika...
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
rozark 20:00, 13 kwi 2016


Dołączył: 27 paź 2014
Posty: 6325
Mój kot poluje na nornice - pożyczyć ci go? ( ale zastrzegam razem z właścicielką )
____________________
pozdrowionka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies