Czas szybko umyka, ale widzisz udało nam się jeszcze spotkać, fajnie, że przyjechaliście.
Ten aster to divaricatus.
Mam dwie fotki, sanguisorba Lilac Squilrrel, nie wsadzona, zastanawiam się gdzie, głęboko się korzeni i możliwe, że jest nie do usunięcia, będzie odrastać, nie jestem tego pewna, może ktoś coś wie?
Jeżówka nn, ale mała i urocza.
Kupiłam jeszcze rutewki różowe, małe sadzonki, nie wiem czy zakwitną w następnym roku i floksa Pink Lady.
Basiu, fajnie, że wpadłaś. Może nie zraziłam, ale już więcej nie będę dosadzać, a możliwe, że ich ilość zmniejszę. Lubię trawy ale takie, które ogarnę sama, a te się mocno rozrastają i by je podzielić czy przesadzić potrzebuję męskiej ręki. One się nie rozłażą, rosną kępowo, kępy jednak coraz większe i sucho przy nich dla moich bylin, a mam je dopiero kilka lat.
Krwiściągi darzę nieustającym sentymentem. A to z powodu nielicznych spacerów rodzinnych po łąkach. Było ich zaledwie kilka, całą rodziną, niektóre łąki po skoszeniu uwalniały kojące kumarynowe olejki, które tak lubię. Kwitnące krwiściągi jak małe robaki nadziane na patyki zwracały moją dziecięcą uwagę. U mnie chyba na nie za sucho, latem szybko schnie. Ciekawe, jak ten odmianowy radzi sobie z suchym podłożem?
Ta dalia to Myrtle's Folly, moje odkrycie tego sezonu, kupiłam ją dla sprawdzenia, jakie zrobi wrażenie na żywo. Wydała kilka kwiatów choć karpa była mała, jest bardzo energetyczna, ścięta do wazonika i postawiona w łazience wprawia w dobry nastrój na cały dzień.
Trochę spóźnione ale nadrabiam zdjęcia z września.
Sadźmy Panicum! To była druga trawa, która trafiła do mojego ogrodu, miała zastąpić kostrzewę, która się nie sprawdziła u mnie, a koniecznie jakąś chciałam, trochę dawno to było.
Ewo nie ma tak dobrze jak to opisałaś, ogród jest mały i nieskomplikowany z płotami i sąsiadami, a jeszcze w dołku. Staram się tego sąsiedztwa nie ujawniać i taki jest przez to w odbiorze. Znalazłam takie dwie fotki z lipca, to jest główny trawnik przed tarasem z rabatą na przeciwko, zdjęcie jest robione wychodząc z małego kącika z platanem.
Po prawej przechodząc przez ten kącik wzdłuż działki jest rząd malin, trochę warzywnika, a po lewej ta rabata. Reszta rabat wzdłuż ścian domu.
Twój opis widziałam i podziwiam, przy mojej ilości wystarczą mi same numerki, większość w donicach ale na następny rok chciałabym je wyciągać, nornice się pewnie pojawią i nie wiem.
Również lubię dalie anemonowe, szukam takich, w tamtym roku kupiłam Toto, jest niska, wsadziłam do małej donicy ceramicznej, to nie był dobry pomysł, szybko w niej ziemia przesychała i karpa dużo nie przyrosła.
Druga to Soulman, ta jednak okazała się pomyłką, jedyną zresztą, zamiana mi się podoba, ta dalia jest taka inna od reszty, ma ciemniejsze liście i aksamitne płatki.