Zapraszam na nocny spacer po ogrodzie... takie iluminacje mam codziennie
Gdy zniechęcenie do "lamp" solarnych osiagnęło apogeum.... założyliśmy praktycznie zimą (M. ma odporne łapki na mróz..ja bym nie wytrzymała dłubać przez tyle czasu na mrozie) normalne oświetlenie....
.......wszystkie żarówki są ledowe M porobil instalacje, a ja miałam pochowac kable....do tej pory leża luzem
W realu jest dużo lepiej..to jedyny wyjątek kiedy stwierdzam, że foto jest gorsze
Wymianiam ogniki i berberysy jakieś zimozielone....bo umarzają na normalne berberysy, mamy kącik dziki dla zwierzatek..... i pasuje by im nie wymarzało, dawało owocki..... stanęło na berberysach...
Rośliny i niebo...hmmm... U mnie też dziś nagle o zachodzie zrobiło się takie kolorowe, ale... z trzech stron płotu (dokładnie nad, nawet nie ma jak posadzić czegoś wyższego, bo zaczepiać będzie) czarne kable, a w dalszej perspektywie na ulicy... kabel kabla pogania Także dla mnie takie widoczki to luksus!