Robert..wstaw ten post do wątku https://www.ogrodowisko.pl/watek/902-zakupy-przez-internet?page=41
i napisz kto tak ładnie sprzedaje..ku pamięci..by nie kupować gniotów.....
Ja od wczoraj się szarpie z dostawcą od napędu bramy....... brakuję oprawki pod żarówke w lampie..i mi tego nie uwzgledni w reklamacji...bo trzeba mi było sprawdzić przy kurierze... ręce opadają......Mam na moje argumenty odpowiedział, że to mój montażysta od napędu napewno ukradł tę oprawkę.... Co jak co, ale tego się po moim M nie spodziewałam .......
A ja kzamówię komputer, albo lodówkę to mam sprawdzić wszystkie podzespoły rozbierajac na części i sprawdzić czy jakiejs śrubki nie brakuje.... bo wysyłąjacy ubezpieczył paczkę..... Oprawkę przeżyję...będzie naped bez lampy. lub coś M skombinuje...w końcu pomysłowy Dobromir...... ale z powodu takiej pierdoły za grosze robić z siebie dziada to porażka... Negatyw odsmaruję z miła chęcią.... chociaż chłopa żal, bo napęd w dobrej cenie... ale z opinią się wstrzymam, bo może sie okazać, ze i napęd nie działa..bo czegoś w nim brak.....
Harowałam jak dziki osioł...... trawka pod katalpą już posiana i zabezpieczona agro....... tylko brakło żurawek i host......
Ogółnei cały dzieńsadziłąm i ratowałam od zapomnienia......
Hosty zarośnięte iglakami..te co Sebuś tak żałował, że takie ślicznoty upchane w kąt.... też przesadziłąm to te wielkie na fotlce..druga kępa z drugiej strony...... Niestety jak wstawiam całe zdjęcie to nic nie widać..... Muszę jeszcze takie ekobordery wstawić by mi kora nie leciała na trawnik..... na razie sypnęłam tylko wokół rośłin by tak szybko nie wyschało...
Ostrózki na wiejskie rabacie mus być....... mogą być pomiędzy piwoniami...bo i tak sa wyższe.... poza tym po przekwitnieciu jak sie zetnie to piwonie osłonią brzydkie kawałki po cięciu....
Nie wiem czyja to wina...czy drucika, czy nie...ale pomodory oszalały..i już rosna sobie jak chcą.. ja tego żywiołu nie potrafię opanowac... jedyne wyjście to chyba teraz będzie je ograniczyć na wysokość (tak czytałam)..... duzngala amazońska przy moich pomidorach to pikuś....
Jeżeli kogos pominełąm to z braku czasu..dzięki za odwiedziny...delospermę da sieukraść bez problemu, bo ja nie jetem w stanie upilnowac całego ogrodu....
Natomiast co do ścieżki..to M chciał bym zasadziła wszystko wokół katalpy.... mówi kup tych host ile chesz i zurawek..obsadz to, bo będę kosił na kolanach.... pod gałęziami katalpy jest dość nisko..i nawet ja muszę sie schylać..... ale wygląda fajnie..tylko niech sie te zurawki i hosty rozrosną.. no i brakło muszę dokupić...
Aniu, moja wyobraźnia dziś mocno pobudzona po trzech dniach świętowania i wyobraziłam sobie Ciebie z maczetą przedzierającą się przez dżungle pomidorową
A jak M. mówi kup i sadź to ... kupi sadź Pięknie będzie a właściwie jeszcze piękniej
Zmykam na swoja działkę wywietrzyć umysł i spocić ciało przy ciężkiej, ale przyjemnej pracy ogrodowej
Juz się o ciebie martwiłam bo wczoraj cały dzień Cię tu nie było ale jak tak ciężko pracowałaś to wszystko jasne. Pięknie jest ale Twój M ma rację ze nie bedzie wygodnie kosic.Pozdrówka Aniu.