nie ... wespół z Irenką postanowiłyście mnie dobić ... u obu po 59 postów do zaktualizowania ... ale byłam dzielna ... ograniczę się jednak do stwierdzenia, że .......................... oczko wodne .............. też mimo woli jakby
A żebyś wiedziała, że mimo woli to oko...... najpierw trzeba było przenieść basen do pływania...... bo zasłaniał skalaniak..a skalniak też mimo woli powstał, bo nie było co zrobić z ziemia z dojazdu do domu i spod opaski.... trawa wypalona na trawnik czekała ponad rok...... Wiec stwierdziłam robimy skalniak...... teraz basen przysłaniał skalniak..wiec przesuwamy kostkę pod basen..... ale po drodze wpadły rh.... trzeba było pod nie górki usypać, bo okazało sie, ze owszek zakupiłam rh...ale na glinie mimo woli nie będą rosły..... skąd wziąć ziemie pod usypanie podwyższonych rabat na długosci kilkudziesieciu metrów????? ... Ano weżmiemy ziemie spod basenu. Dziurę sie zarówna robiac nowy trawnik. Nowy trawnik konieczny jednak na ugorze.... bo nornic i karczownik robią spustoszenie..... W pierwotnym planie miałbyć dziki trawnik...... Jak dziura wyryta to może jednak oczko wodne..... I tak ogró powstaje mimo woli..kompletnie, zupełnie, bez planu, na wariata..zamiast większy porzdek to coraz większy syf...... I wszystko mimo woli........ bo ja tak nie chciałam....
Folię pod oczko kupiłam... własnoręcznie i noznie uruchomiłąm dostawczaka i dojechaął ..i o dziwo wróciłąm z zakupem..tyle, ze nie miałkto mi pomóc załądowac tej folii do auta.. sama musiałam..ale czego się nei robi dla żab i rybek.... . Folia dowieziona..... a że jechaąłm nocą bez świateł..... to wstyd tym co mi nie cyknęłi że jedzie baba bez świateł noca.... jakie było moje zdziiwenie jak skończyły się latarnie że mam ciemno....... i gdzie to się w tym aucie uruchamia....... a zakręty u nas są zacne..... bez światełbyło trudno.....
Jutro odpoczniecie od moich postów, mi kradna prąd..a jak nie ma pradu to nie ma internetu...... tak ma być do końca tygodnia..po 10 godzin dziennie.....