Bożenko,kurki teraz mają raj w takiej zaoranej ziemi! Co prawda większość moich kur nie ma dostępu do warzywnika,mają ogrodzony wybieg,ale mam takie stadko około 15 kur,które chodzą swobodnie (nawet do sąsiada zdarza im się zawędrować ).I te właśnie kury dziś od rana grzebią w warzywniku i mają ucztę

Aniu,niektóre marchewki zdarzają się robaczywe.Myślisz,że obornik ma na to wpływ? A na nadwyżki warzyw jest sporo chętnych.Ja co prawda warzywa uprawiam głównie dla nas,ale przychodzą do mnie sąsiadki,które wożą na przykład moje ogórki do rodziny do miasta.Dla ludzi z miasta to rarytas! Wcześniej nawet nie zdawałam sobie z tego sprawy

Po kilkudniowej nieobecności na ogrodowisku (brak czasu ) witam wszystkich pierniczkami pieczonymi i dekorowanymi przez moją córcię (z małą moją pomocą )









Było przy tym sporo dobrej zabawy.Córce najwięcej frajdy sprawiło wycinanie i dekorowanie.Pierniczki mają być schowane na święta,ale nie wiem czy doczekają

Chcę też pokazać jak ładnie urosła moja jeżyna bezkolcowa sadzona wiosną (był dosłownie jeden patyczek) Może w przyszłym roku doczekam się swoich owoców.

Proszę tu też kulinaria... i znów drażnicie moje kompleksy...
Kilka pierniczków zniknęła i powiem że to wcale nie ja....

Aniu,nic nie widziałam

Maju niesamowita ilość pierniczków! Może też się z Młodą zabierzemy? W ostatnim przepisie na ogród jet przepis, z odciśniętymi wzorkami na nich - muszę gdzieś takie silikonowe "coś" do odciskania zdobyć, bo bardzo mi się podoba

Jeżyna pięknie urosła, w przyszłym sezonie zakwitnie i na tych pędach będziesz miała owoce Puści też nowe, które będą owocować w kolejnym sezonie; a te które teraz pokazujesz po owocowaniu za rok wytniesz...
pozdrawiam!

Karolina,pierników sporo,bo to przepis z kilograma mąki.A o jeżynie dobrze,że piszesz,dzięki za rady.Czyli stare pędy trzeba wycinać?Muszę sobie zanotować

Zrobiłam sobie mały obchód.Cieszy mnie,że sporo młodych roślin ma się dobrze,szczególnie te siane w tym roku na parapecie.Poniżej te z "parapetowej" hodowli

Goździk kropkowany


Żagwin


Rudbekia purpurowa


Kuklik


Wszystko na razie małe,ale najważniejsze,że się dobrze przyjęły

Dzwonki od Bogdzi też się przyjęły


No i "pożyczone" spod czyjegoś płotu margaretki (wiem,że tak się nie robi,ale wzięłam malutką sadzonkę )


Jest też sporo niezapominajek