Agnieszko, mam ten sam problem z kupowaniem nasion i nie tylko. Staram się być rozsądna, kupować tylko to co się nadaje i jest konieczne. Ale przyznam szczerze - nie zawsze mi się udaje. Te kwiatuszki na opakowaniach wyglądają tak cudnie, że silna wola robi się malutka. Podziwiam tych co trzymają się tylko kilku kolorów lub wybranych roślin. Ale unikam i tu pochwalę się, że mi się udaje wymagających roślin. Na mojej działce np rododendrony na pewno by zmarniały A podobają mi się bardzo.
Warzywami zajmuje się mój tato, a ja głównie kwiatami. Wysiałam nasionka ze swojego zbioru - werbenę patagońską, krokosmię, miniaturowe cynie, miecznicę i włożyłam do wilgotnego piaasku nasiona kirengeszomy, świecznicy i meconopsa.
Agnieszko, mam ten sam problem z kupowaniem nasion i nie tylko. Staram się być rozsądna, kupować tylko to co się nadaje i jest konieczne. Ale przyznam szczerze - nie zawsze mi się udaje. Te kwiatuszki na opakowaniach wyglądają tak cudnie, że silna wola robi się malutka. Podziwiam tych co trzymają się tylko kilku kolorów lub wybranych roślin. Ale unikam i tu pochwalę się, że mi się udaje wymagających roślin. Na mojej działce np rododendrony na pewno by zmarniały A podobają mi się bardzo.
Bożenko, ja w tym roku zdecydowałam się wypróbować rododendrony.... tylko o dużej mrozoodporności, ponad 30 stopni.... może się uda. Chcę jeszcze dobrać kilka róż, ale muszę zastanowić się nad kolorami, żeby pasowały do całości......jednak ogrodowisko kusi, a my jesteśmy tylko śmiertelnikami
Ale zakupy! A ja dzisiaj mimo niedzieli wsiałam nasionka. Wczoraj przygotowałam doniczki z ziemią, a dzisiaj tylko wrzuciłam nasionka. Może lepiej urosną. Pozdrawiam
A co Aldonko posiałaś
Warzywami zajmuje się mój tato, a ja głównie kwiatami. Wysiałam nasionka ze swojego zbioru - werbenę patagońską, krokosmię, miniaturowe cynie, miecznicę i włożyłam do wilgotnego piaasku nasiona kirengeszomy, świecznicy i meconopsa.
No to widzę, niemałe wysiewy..... z tych kwiatków wysiewałam tylko cynie.....wzeszły mi po trzech dniach i rosły jak na drożdżach.... zanim wysadziłam do gruntu to prawie kwitły....taka ze mnie ogrodniczka
Mnie tez się wydaje że jeszcze za wcześnie np na cynie. Do połowy maja nie da się ich wsadzic w ogrodzie więc bardzo długo trzeba czekac i bardzo wyrosna.
Agnieszko, jakie piękne zakupy nasionkowe poczyniłaś . Widzę, że dużo jednorocznych wysiewasz, ja głównie byliny .
Czy u Ciebie są jakies oznaki wiosny?
____________________
Pozdrawiam Viva Kolorowy ogród na piasku
".....aby życie mi nie było obojętne, abym zawsze kochał to co piękne i na czyjejś dłoni pozostawił ciepły ślad" (autor nieznany)