Witajcie. Nie było mnie cały weekend. Zebraliśmy chyba z 50 kg grzybów i dopiero co skończyliśmy je obrabiać. Nic w ogrodzie nie zrobiłam, jeno postawiłam na rabacie miskanty, com je kupiła w czwartek. Wyglądają bosko.
Wiunia - dzięki, że jesteś.
Madżen - Ty też.
Marto - Ty of kors też.
Kamilo - wężowiec potrzebuje słońca i to dużo. W tym roku "poszedł" sporo po przycięciu "cienia" z rowu, znaczy drzew na rowie, co mnie są niepotrzebne w ogóle, ale może innym?
Agatko - Danica wzdłuż podjazdu? No przecież wiesz! Boska!
Palec se przecięłam nożem i pisać nie mogę za dużo, poza tym mięszam grzyby, to idę

.
Aniu asc - wpisałam się mi? Jeśli nie, to nie szkodzi

. Piszę do Ciebie i tak.