Przyszłam się przytulić do Twoich poduch..... zachwycam się nimi bez ustanku...
Kanciki wymiatają....
Widoki zachwycają....
ale się wynudziłam.....
Pozdrawiam serdecznie Moniko....

Borbetko,
świetny ogród! Poleciłaś mi linki do ogrodów, jeszce do nich nie dotarłam, ponieważ zajrzałam do Ciebie i ..o rany! Robi wrażenie! Czy mogłabyś napisać jaka jest +- szerokość Twojej rabaty na prawo przy wjeździe (w miejscu gdzie jest najszersza) i jakie odległości zostawiałaś miedzy roślinami podczas sadzenia?

Moniko - cud ogród, trawnik to piękna zieleń, zdjęcia to rób z każdej strony nam się nie znudzi oglądanie.
Tu gdzie lawenda ile ma głębokości rabata. Ja teraz swoją powiększam i boję się przesadzić. ustawiam wąż i patrzę kilka dni i zmieniam od wiosny.
Dobrze tłumaczysz Zielonej o kompoście.

Wybacz, Monia - przez przypadek wkleiłam swój post u Ciebie, ale już go wyrzuciłam.

W ogrodzie bez Krainy Mordoru (powiedzenie Gabrieli) się niestety nie obejdzie.... A zdarta darń po roku jest świetną ziemią z dodatkiem złota ogrodnika

Borbetka napisał(a)

Żywopłoty bukszpanowe chorują mi. Podejrzewam, że je zalewa i ziemia za ciężka. Usypałam zatem lekką górkę z kompostu i usunęłam korę. Mają teraz jak w Anglii:



Rabata pod oknami trochę urosła, ale jeszcze łyso mam, jakbym się co dopiero wprowadziła:



Wreszcie jedną dorwałam , a dalej widok zza wężowca:

Uwielbiam te Twoje kanciki żyletką cięte
Chyba też muszę pomyśleć o jakieś rekonwalescencji żywopłotu bukszpanowego

O matko! Monia miej litość!!! Przecież przez takie widoki jakie nam tu zapodajesz to tylko grzeszyc można! (przez zazdrość oczywiscie)

masz przeslicznie! nic więcej nie powiem

A ja pokazywałam moje kanty,.... już nigdy nie będę
jest zabójczo uporządkowanie, zabijaj mnie, zabijaj tymi widokami ja mam milion żyć

Borbetko a ty ten kompost mieszasz z ziemią widłami czy tak na wierzch sypiesz?

Borbetko, dawno u ciebie i byłam, a tu takie piekne rabaty, duże zmiany poczyniłaś, jest cudownie. Zachwycił mnie świerk Inwersa - ile lat już ma, bo jest piękny. Podsadzony berberysami (chyba Bagatelle?) wygląda obłędnie. Przyznam, że bez wcześniejszego wchodzenia na Twój wątek myślałam o podobnym rozwiązaniu u siebie (mam dwie Inwersy). Bardzo mi się u ciebie teraz podoba, możesz być dumna z efektów zmian. Pozdrawiam serdecznie