Monika teren wygląda świetnie ... nie miej wyrzutów, że jesteś wymagająca, niestety trzeba pilnować, tak już u nas jest, dobrze , że chłopcy są ok. Też uciekłam na chwilkę do domu , bo grzeje że hej ... a rh to ten cumi... white , czyli odpowiedni , z ogrodowiskowego punktu widzenia

Zazdroszczę ciepła! U nas zimnica od miesiąca i leje i wieje! Dopiero teraz zauważyłam, że masz piękny biały mur. Myślałaś, żeby jakoś go wykorzystać w całości?

Agata, o jaki biały mur Ci chodzi?

kwiatholandii napisał(a)

Zapomniałam. Przyjechała kora. 400 worków. Po kilku poprawkach projektu raczej nie starczy , ale bądźmy dobrej myśli.




Teraz musimy uporać się z rabatami, które robimy na własną rękę. Zaczynają nam wychodzić znowu chwasty a przede wszystkim perz. M potrakruje je Raundapem i może będzie lepiej. Narazie równamy, równamy....a potem kora
Mąż zasnął biedny i wykończony a ja robię fotki



Wieczorkiem będziemy kończyli jak upał będzie mniejszy.

o ten na zdjęciach powyżej - ogrodzenie po prostu. Masz jednolita białą powierzchnię - nie zauwazyłaś?

Jest szary W słońcu wygląda na biały Przy murze będziemy sadzili prawdopodobnie te choiny, o których pisałam kilka dni temu, a dziś posadziliśmy Rh 5 szt na pierwszym planie

Fajnie prace postępują miło się ogląda będzie pięknie, oj będzie

Monika teren pod trawnik pierwsza klasa, to się nazywa przygotowanie podłoża!!!!
A firma niech sie od Ciebie uczy spożytkują wiedze dla przyszłego rozowoju firmy
Bukszpaniki przy tarasie miodzio, z niecierpliwością czekam na dlasze prace. Sypcie szybko korę to chwasty nie dadzą radę.
Przypomnij kiedy masz termin porodu?

Ps zwolnij troszeczkę bo stres negatywnie odbija się na dziecku. Ja taka zestresowana byłam a potem moja malutka (teraz dorosła pannica) byla bardzo niespokojna po urodzeniu... Wiem, że chciałabyś ze wszystkim zdążyć przed porodem ale potomstwo najważniejsze!!!
Poleż na tarasie, popatrz na bukszpaniki a wieczorem pooglądaj gwiazdy i słuchaj jak nawadnianie szumi (przestaw sobie chwilowo na wieczorne podlewanie)

Monika, no nie mogę!!! Co zaglądam do Ciebie, to tyle się dzieje, a Ty przezcież za chwilę rodzisz!!!!!!! Masz naprawdę niespożytą energię!!! I masz też teren pod trawnik przygotowany na tip top - równy jak stół!!!! Zazdraszczam A przede wszystkim podziwiam

Ale równy teren! Wow

Uwijacie się z robotą jak pszczółki - super, naprawdę super

Tyle pracy zrobionej, że nie dziwię się iż twój M. padł i usnął a ty Monika, za radą Marzenki i mojej zwolnij, dziecię teraz najważniejsze zrobiliście bardzo dużo w krótkim czasie, efekty widać na fotkch pozdrawiam