Witaj Dajanko dawno mnie u Ciebie nie było! teraz będę miała dostęp do neta w pracy, a i okres spokojniejszy, więc ponadrabiam zaległości Ogrodowiskowe!
Mam nadzieję, że i pech Cię już opuści i w końcu nastaną lepsze czasy ! trzymaj się Kochana :*
ps, super, że trawa ocalała, bo jest przepiękna
Dajano, jestem przekonana, że nie tylko jednej i ja z całą pewnością się do nich zaliczam
Jesteś przepiękną kobietą i spotkanie z Tobą to prawdziwa przyjemność
Pozdrawiam bardzo serdecznie, Kasia
Dajanko, ja podglądam i dobre fluidy Ci zostawiam, choć bez śladu. Ciekawa jestem Twoich wrażeń i zdjęć ze spotkań, czekam cierpliwie. Wiesz, że niewiele brakowało bym zrobiła Ci "najście". Wracaliśmy z Zakopanego, gdzie akurat oglądaliśmy dzięki Mai, ogród Richiego. Były więc rozmowy o O. a mój mąż zadecydował, że pojedzie przez Twoją miejscowość i wszyscy Cię poznamy. Nie robię takich niespodzianek, musiałam skłamać, że namiary do Ciebie zostały w domu. Gdybym taka deklarację usłyszała przed wyjazdem z domu, zapytałabym Ciebie czy będziesz w domu i mam przecież dla Ciebie sadzonkę piwonii...kiedyś musimy się spotkać. Tymczasem pozdrawiam i na O. patrzę jak Ci wszystko ładnie rośnie.
Teraz mi piszesz Weroniko ? nie odżałuję ze byłaś tak blisko i do mnie nie wpadliście Dlaczego nie napisałaś? Jestem zawsze w domu no prawie zawsze i pomimo niespodzianki na pewno bym się cieszyła.Zobaczyłabyś ten mój teren z czym walczę ,doradziłabyś coś a ja poczęstowałabym was czy chata bogata .Następnym razem napisz jeśli będziesz w pobliżu A Kajtuś był z wami? Moli też byłaby szczęsliwa. Oj Weroniko masz żółtą kartkę ode mnie za to hi.U Alinki hmm jeszcze widzę jej ogród,Alinkę twarze gości i jeśli o mnie chodzi to tak jak już gdzieś napisałam spotkanie było dla mnie najpiękniej spędzonym weekendem co najmniej od dwóch lat ..Będą zdjęcia lecz dopiero po usunięciu awarii Do środy Danusia prosiła nie wklejać zdjęć więc się stosuję do prośby . Twoje floksy a moje Weronki tak się rozrosły ze mam ciebie już na dwóch rabatach Mam też od Alinki rozplenice już wsadziłam,na razie do dużej donicy .Jeszcze coś mam od Agusiu z Jurajskiego coś co rośnie przy różach .zgadnij co to? Jesteście obecni w moim przyszłym ogrodzie czy tego chcecie czy nie .Mam podejście do takich spraw iście sentymentalne dlatego cieszę się z każdego korzonka od was Nie mam wiele Weroniko ale to co mam naprawdę pięknie mi rośnie .Dzisiaj ujrzałam rozkwitłe juz pąki limki ależ są efektowne Siadam na schodach i sie na nie gapię.Pozdrawiam cie miło Weroniko
Wiem Kindziu bo ciebie zapamiętałam Dziękuje za miłe słowa Wszystkich was lubię ,lubiłam wczesniej chocby ze zdjec i wypowiedzi .To były bardzo miłe chwile i nadal jestem pod ich wrazeniem Pozdrawiam cie serdecznie