Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój jesienny ogród

Mój jesienny ogród

Bogdzia 17:34, 27 wrz 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Klamber napisał(a)


Bogdziu, wczoraj chciałem pokazać, nowości które spotkałem, dziś przepiękny dzień był i trochę cykady się rozkręciły ale mało ich jest, tak to mogły by bzyczeć ale nie tak jak latem, że można było zwariować, Znajdź w necie i bzykanie. A w Twoim pięknym lesie grzybki już sypnęły się


Mój las przestał byc piękny od półtora roku a moze i dłużej wycinają go baz dnia przerwy , wygląda okropnie i grzybów prawie wcale w nim nie ma.Odgłosy cykad znam bo jak z córą rozmawiam to nawet przez telefon słychac ich głosy, bardzo lubię posłuchac.Piękne zdjęcia szczególnie te z wielkimi kępami traw ale na takie widowiska spory teren jest potrzebny. Dzięki za zdjęcia . Pozdrówka.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
hanka_andrus 18:41, 27 wrz 2013


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Jeszcze nie było przymrozków, to i grzybki są, a że urobić się trzeba?Nic nie jest łatwe!
Życzę Tobie pomyślności w Twych działaniach!
A zdjęcia = cudowne po prostu!
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
zawitka 18:46, 27 wrz 2013


Dołączył: 18 lut 2012
Posty: 14206
Witaj Robercie Dawno nie oglądałam co u Ciebie .popatrzyłam na piękne zdjęcia i piękny świat dzięki Tobie Pozdrawiam ciepło i trzymaj się dzielnie
____________________
Połowa działki - czyli mam powoli dość cz. II** Część I
gamra 14:44, 29 wrz 2013

Dołączył: 15 wrz 2013
Posty: 25
Robert, te kolorowe liście na Twoich zdjęciach, to początek smutnej pory roku, ale bardzo kolorowej. Kwiaty jeszcze w ogóle nie mają zamiaru się zwijac na zimę a gęsi, mogłabym godzinami oglądac.
Bardzo dziękuję Ani asc, że popiera moje zdanie, jest mi bardzo miło.
Robert, ja pochodzę z Mazur i z Niemcami mialam ciągle do czynienia, nie robi mi różnicy narodowośc, czy kolor skóry, ale mentalnośc ludzka a niemiecka, szkoda słów. Mój M, jest Niemcem, bardzo szybko przeszedł na Polską mentalnośc i dobrze na tym wychodzi. Tu też są ludzie z całego świata i ja miałam lepsze kontakty z Hindusami, Afrykanami, Turkami, jak z Polakami, nie mówiąc o Niemcach. Wszędzie można urządzic swoje miejsce na ziemi i my mamy tutaj takie miejsce, dom na 15 arowej działce, Polskie flagi, szaliki, czapkę, wszystko Biało-czerwone, z haftowanym Polskim Orłem i bije we mnie Polskie serce, tego mi nikt nie zabierze, nawet gdybym mieszkala na Marsie.
Moje zdanie jest takie, zrób wszystko, co możliwe, żeby tam w Kanadzie urządzic takie miejsce dla siebie, swojej rodziny, lepszego życia. Obejrzyj swoje zdjęcia na "Ogrodowisku", te w Polsce ze swojego ogrodu i te z Kanady i to co poczujesz, będzie już zawsze z Tobą po powrocie do Polski.
Gdybym do dziś mieszkała w Polsce, pewnie też byłabym zadłużona. Po przemianach kolejno zlikwidowali trzy zakłady w których pracowałam a dziś już nie istnieje ostatni z którego odchodziłam przed wyjazdem do Niemiec w 2000 roku. Miałam mieszkanie, ale było ciężko utrzymac to mieszkanie i siebie z pensji budżetowej. Ech, cieszę się, że to było, bo teraz nie muszę się martwic o takie sprawy, ale kiedy patrzę na młodych ludzi w Polsce, bez pracy i żadnych perspektych na przyszłośc, serce mnie boli. Jesteś w lepszej sytuacji, jak ja byłam, Tobie się podoba w Kanadzie, mnie nie podobało się nic w Niemczech, byłam przerażona. Poradziałam sobie.
Pozdrawiam. Halina.



Borbetka 20:49, 29 wrz 2013


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
Zdjęcia są przecudne. Te kolory, uhmm, ale czytać o realiach jest mi smutno.
____________________
borówcowy wizytowka
gamra 08:39, 30 wrz 2013

Dołączył: 15 wrz 2013
Posty: 25
Borbetka napisał(a)
Zdjęcia są przecudne. Te kolory, uhmm, ale czytać o realiach jest mi smutno.


To był ostatni post tego typu, teraz będą tylko komentarze do zdjęc.

janina_zawada 09:10, 30 wrz 2013


Dołączył: 19 mar 2011
Posty: 465
A u mnie dzisiaj w nocy był przymrozek a teraz słonko mocno świeci i na południe okaże się co zmarzło . Szkoda bo było tak kolorowo ..
Kanciki ładnie zrobione ale mnie się podoba ta trawka i kwiat z ciemnymi liśćmi ..
____________________
Ogród Janiny Zapraszam
Milka 09:57, 30 wrz 2013


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Robert, dzięki za gąski jakie cudne zdjęcia, ale masz moc wrażeń!
i twój miskant u mnie kwitnie w tym roku, pozdrawiam
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
ewalm 10:08, 30 wrz 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 2627
Robercie, jakie u Ciebie poważne emigracyjne rozważania...
Bardzo mi się podobają trzmieliny na wcześniejszych zdjęciach. To zupełnie niezwykły kolor liści Całkiem inny niż te wszystkie klonowe przebarwienia. Serdecznie pozdrawiam.
____________________
Ogródek na trzy lata
Klamber 13:50, 30 wrz 2013


Dołączył: 02 lut 2012
Posty: 1924
Witajcie, Dziś znów byłem w ogrodzie, pogoda tak piękna że wolę tam posiedzieć, niż jechać do domu. Ale miałem opowiedzieć co robiłem wczoraj. Tak prażyło że ledwo docipiałem do piątej, już za 20 zacząłem się szykować, żeby wyrwać się jak najszybciej. Ruszyłem do domu ulicą lake shore. Wpadłem do jednego parku ale nie było nic ciekawego tylko węża spotkałem, ale mi nawiał i zrobiłem tylko kawałek. Potem dojechałem do Clarkson. Tam znalazłem ładny park ale bez och i ach, za to miałem z niego piękny widok na Toronto, normalnie fantazja. Niestety zdjęcia nie oddają tego co widziałem . Siadłem chwile zjadłem resztę jedzenia i myślę sobie że zobaczę na gps co mi pokaże a tam patrze że obok jest duży park i jezioro więc zrobiłem znów fotkę Toronto z błyszczącymi w słońcu drapaczami i jadę rowerową autostradą do parku. Tam kawał lasu, jezioro nad samym jeziorem Ontario, połączone kanałkiem wkoło jeziora jest kładka drewniana która wije się na skraju lasu między drzewami, bajka. Niestety wycieczka się skończyła bo w lesie ciemno jak diabli, wróciłem na plażę a tam widok Toronto na tle sinego nieba które odbija się od zorzy zachodzącego słońca, powalił mnie na kolana. Szybko rzuciłem sprzęt na ziemie i zacząłem go montować, wiedziałem że taka chwila nie będzie trwała zbyt długo ale się udało. Dziś pokażę te fotki. Potem ruszyłem do Port Credit, było cieplutko, to mówię sobie jadę do przodu, pociąg którym zawsze jeżdżę uciekł, to do 9 mam czas wolny. Po drodze jeszcze były dwa ogrody ale zrobiłem sobie na brzegu fotkę i nie zapuszczałem się dalej, ze zdjęć nici to szkoda było czasu. Jeszcze tam wrócę w dzień, to fotek zrobię. Dojechałem do Port Credit , zrobiłem zakupy i do pociągu, pociąg miałem za 5 min i za 15 min. byłem w domu, ledwie żywy. Dzisiaj jechałem do roboty i chciała ze mną jechać wiewiórka. One są nie możliwe, niestety nie zrobiłem zdjęcia, gdyż mam za dużo klamotów, za czym wyjąłem telefon i wpisałem pin, to było już po ptokach, chociaż jeszcze siedziała na schodku jak pociąg ruszył. Pociąg rusza bardzo powoli, nawet tego nie czuć, ona pewnie nie wiedziała że już jedzie. Szkoda miał bym super fotkę jak siedzi na schodku i łapami opiera się o podłogę. To była srebrna, największa. Nie odzywałem się, gdyż w sobotę i w niedzielę, jeździłem po okolicy. Miałem super pogodę to nie mogłem się oprzeć. Miało w niedzielę padać ale wieczorem luknąłem w net i okazało nie że dopiero wieczorem ma padać ale i wieczorem nie chupnęło. Wróciłem o 6 i miałem wysłać z pizzerni ale byłem tak padnięty że poszedłem spać. Byłem tam gdzie pisałem , czyli w dzisiejszym poście. Fot mam tyle że nie wiem kiedy ja Wam to pokaże nawet w pisaniu mam opóźnienie.
Janinko, Fakt że w Karczewie jest bardziej kolorowo ale do tutejszych ogrodów to bardzo, bardzo daleko. Ja nie jestem w stanie pokazać co najwyżej rozjaśniam i dodaje napisy. całokształtu, nawet na tych kilkuset zdjęciach które pokazuję . Dla tego nagrywam sporo filmów, jadę powoli rowerem i kręcę. Teraz będę pokazywał trochę fotek z ulicy domy ogródki. Fakt że tu wszystkim zajmują się firmy. Nikt nie buja się z ogródkami jak my, tylko przyjeżdża firma z projektem, w kilka dni robią alejki sadza duże drzewa układają trawę z rolki i na drugi dzień nie widać że było wczoraj robione.
Kondziu, tu się pieniędzy przeznaczonych na dany cel nie kradnie. Dla tego widać te pieniądze na zdjęciach. Po drugie nie ma tu hołoty która niszczy, czyjąś prace. Wszystko jest zadbane jak u siebie na podwórku . Wczoraj zrobiłem rudą złodziejkę a dziś w parku chipmunka, srebrna i czarną.. Chipmunk to jest tu dla mnie najfajniejsze zwierzątko a później gęsi. Kondziu zapomniałem o chimmunku ale mam super fotki, to następnym razem będzie tylko on.









____________________
Pozdrawiam Robert - Mój jesienny ogród - http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id=884294&type=album&add1=klamber
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies