Moja pierwsza ostróżka może jeszcze dwie zakwitną. Reszta jest jeszcze malutka.

Kleome ładnie się rozrosła.

Robercie! Dzisiejsze zdjęcia niesamowite.. Piękne po prostu. Pozdrawiam M

Piękny ten twój poranek

Zapach jak w tartaku u ciebie jeden z moich ulubionych

Wczoraj późnym wieczorem skończyłem malowanie, jak wyszedłem było prawie ciemno a zapachy takie, na całym podwórku było czuć, zrobiłem sobie wieczorny obchód wciągając przez cały czas zapach floksów i datur i liliowców a na dodatek słuchałem koncertu świerszczy które dawały piękny koncert. Właśnie z tego powodu morduję się z daturami nie dla kwiatów które również mi się podobają ale dla zapachu jaki wieczorem się niesie.
Marto, drzewo pachnie tylko iglaste a liściaste nie koniecznie a w szczególności kiedy wyschnie. Tak przy okazji bardzo lubię pracę przy drzewie, choć jest dosyć męcząca.
Moniko, witaj i ciesze się że mogłem uprzyjemnić Ci chwilę.

Klamber napisał(a)

Basiu, można ogolić prawie do zera, okno tez nie musi być, ja swoją trzymam w 10 stopniach i w lutym podlewam nawozem a w kwietniu już ma spore liście, jak wystawiam na dwór to sypnę azofoski i rusza z kopyta.

Czyli po pierwszych przymrozkach obciąć wszystkie pędy? Tak ile nad ziemią?

Aniu, wczoraj już nie miałem siły nic pokazać i napisać a chciałem pochwalić się Tobie, powojnikiem i dwoma piłkami.


Nareszcie wzięły się do roboty. Jeśli znasz co to za powojnik to proszę o podpowiedź

Jest jeszcze mały nie sięga jeszcze parapetu, kwiaty ma małe około 5 cm i ma dużo pąków. Na następnym zdjęciu będzie widać go za rogiem pod parapetem, wystaje ciut ponad gailardią, przy samej ścianie.

Ten drugi zobacz jak wybuja minął już moją podporę miskantową ale pąków na razie niet, myślisz że jeszcze pokaże kwiat? Oba dostałem maluteńkie mały po 4 listki i zobacz ile urósł.
Podpórki trzymają się dobrze myślę że na pewno za rok też posłużą.

Dziś tylko rabata warsztatowa krokosmia, ładnie mi poszła i firletka na koniec.

Wieczorkiem odezwij się jak nie będzie burzy.

Witaj Robercie, super wszystko u Ciebie rośnie i kwitnie....ja po wczorajszej wizycie w moim ogrodzie mam doła. Życzę miłego dnia

Jeszcze kilka zdjęć z dzisiejszego pięknego i ciepłego poranka.





Agnieszko Podejrzewam że pewnie Ci trochę przyschło, jak widzisz u mnie jak nie pada to jest OK a jak zacznie lać to robi się katastrofa. Moje roślinki i ja i moja afrykańska papuga, lubimy taką pogodę.

Dobrze wyczułeś Robercie.... przyschło, tylko że nie trochę. U Ciebie jest pięknie i zielono aż miło popatrzeć

Agnieszko. żeby było śmiesznie, to nic nie podlewam co najwyżej jakieś marnoty z wymiany świeżo posadzone, no i szkółkę która stoi w doniczkach. Szkoda, jak się nie mieszka na miejscu to ciężko przypilnować wszystkiego, pozdrawiam Cię