Joku
20:23, 06 mar 2025

Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13003
Haniu podczytuje na bieżąco o twoich pracach ogrodowych, pamiętam że zamarznięta ziemia ułatwia tobie wchodzenie na rabaty. Nie mam takich problemów, bo nie mam gliny.
Z kondycją u mnie nie najlepiej. Trochę się dziwię sobie bo przez całą zimę uskuteczniałam spacery z kijkami i bez. Może dystans spacerów był za krótki? Ale jestem dobrej myśli
.
Bożenko, no cieszą te drobiazgi, bardzo. Miskantów nie zazdroszczę, a raczej roboty przy nich. Ja mam ich na szczęście niewiele. Swoje pocięłam na "sieczkę" do wyściółkowania truskawek. Ręcznym sekatorem
.
Podejrzewam że kondycja nam się poprawi po tygodniu prac ogrodowych
. Ja muszę przede wszystkim ćwiczyć skłony i sięganie palcami do ziemi
.
Z kondycją u mnie nie najlepiej. Trochę się dziwię sobie bo przez całą zimę uskuteczniałam spacery z kijkami i bez. Może dystans spacerów był za krótki? Ale jestem dobrej myśli

Bożenko, no cieszą te drobiazgi, bardzo. Miskantów nie zazdroszczę, a raczej roboty przy nich. Ja mam ich na szczęście niewiele. Swoje pocięłam na "sieczkę" do wyściółkowania truskawek. Ręcznym sekatorem

Podejrzewam że kondycja nam się poprawi po tygodniu prac ogrodowych


____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny