Izuśka.. .. Twój blog miałam w ulubionych zanim trafiłam na ogrodowisko.. Ależ niespodzianka.. a gdzie kapelusz?..
To ja w zimowe wieczory przypomnę się z decou.. bo potrafię tylko z serwetkami.. z nadrukami-nie... a nadruki dają wiele możliwości..
jak to gdzie ? ... toż go ostatnio wynorałam ... teraz wiemy dlaczego
ja się o decou z nadrukami przypominam!
Bo w EmpiKu takie cud mniód pudzdereczko na serwetki widziałam.... aaaaaa.... muszem je zadrukować, tylko jak????
wymyśl sobie jaką historię ... znajdź jej symbol ... i już
no to mam.. kobieta w kapeluszu.... i kiście lawendy
... moje piromańskie pasje dały dziś o sobie znać ... z okazji urodzin małża i Nieletniej (raz udało mi się wstrzelić z prezentem i bach .. replay mamy co roku ) ... było małe ognisko ... siuper było ... mam nadzieję, że wszystkie pogłoski o melioracyjnych skutkach patrzenia w ogień to pogłoski i pomówienia bo napatrzyłam się ... oj napatrzyłam ...
zdjęcia jakieś udało mi się cyknąć ... ale jak wspominałam jestem na wygnaniu laptopikowym i nadaję ze sprzętu małżowskiego ... jak wrócę z banicji zdjęcia powklejam
Madżenko ... zaraz zerknę jak z nawadnianiem u Ciebie bez ognia ...
Pszczółko ... dziękować dziękować ...
Ewuś ... no proszę ... rozwiązanie i pomysła znalazłaś w mig ...
... moje piromańskie pasje dały dziś o sobie znać ... z okazji urodzin małża i Nieletniej (raz udało mi się wstrzelić z prezentem i bach .. replay mamy co roku ) ... było małe ognisko ... siuper było ... mam nadzieję, że wszystkie pogłoski o melioracyjnych skutkach patrzenia w ogień to pogłoski i pomówienia bo napatrzyłam się ... oj napatrzyłam ...
zdjęcia jakieś udało mi się cyknąć ... ale jak wspominałam jestem na wygnaniu laptopikowym i nadaję ze sprzętu małżowskiego ... jak wrócę z banicji zdjęcia powklejam
Madżenko ... zaraz zerknę jak z nawadnianiem u Ciebie bez ognia ...
Pszczółko ... dziękować dziękować ...
Ewuś ... no proszę ... rozwiązanie i pomysła znalazłaś w mig ...
Izuś, buziaczka zostawiam... teraz mi ten pomysł pomóż zrealizować