Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród marzeń ... cegła ... róża ... lawenda i mila do tego co mam w głowie ...

Ogród marzeń ... cegła ... róża ... lawenda i mila do tego co mam w głowie ...

ana_art 22:52, 06 cze 2013


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
alllle lawenda!!!!! a lubczyk wysiewasz czy z sadzonek?
____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka
Konstancja30 22:55, 06 cze 2013


Dołączył: 06 maj 2012
Posty: 6260
ana_art napisał(a)
alllle lawenda!!!!! a lubczyk wysiewasz czy z sadzonek?


raz wysiałam ... potem jakoś został jeden krzaczek a teraz jest model wielkości krzaka porzeczki ... dużej porzeczki ...

poza rosołkiem i pomidorową Gesslerowej robię z niego pesto ... pyszota do makaronu ...
____________________
Iza - Ogród marzeń... cegła...róża... lawenda
Mala_Mi 00:01, 07 cze 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Daj przepis na pyszotę do makaraonu. Z lubczykiem, bo mi drań rośnie i trza go konsumować M zaczyna jeść nie tylko mięsko Ale jak proste to i nieskomplikowane, bo jak skomplikowane to szkoda czasu na pisanie ..

Jak odpowiedni krzak piwonii się posadzi to kwitnie, i nie za głęboko..... Mam rekordzistki przesadzane kilka razy i zawsze kwitły, w tym roku przesadzałam i jedna nie zakwitnie i źle posadziłam zeszłoroczną zdobyczną.... Jak kupowałam małe kłącza co to miały być wielkie to czekałam 4 lata na kfiotka... i wyszedł w innym kolorze .... U pań na bazarku najlepiej kupować.. wszystkie z bazarku kwitną od pierwszego sezonu, od mojej mamy tez kwitną od pierwszego sezonu.. już 4 lata.. biała w tym roku deszcz załatwił i kfiotki pogniły od nadmiaru wody Ale jak przestanie padać.. o ile przestanie.. bo na razie nie che... to reszta powinna kwitnąć
A teraz idę spać i nawet literówek nie poprawiam.
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
beta 09:14, 07 cze 2013


Dołączył: 05 kwi 2012
Posty: 12953
Konstancja30 napisał(a)
i największy dylemat ... pień ...

obrósł rojnikami jak na złość tak ślicznie, że nie mam sumienia go usuwać ... tylko gdy był w płytach nie miało to takiego znaczenia dla powierzchni tarasu ... teraz bendom wymarzone dechy ... coś we mnie jest za tym aby ten pień zostawić ... nawet coś w żonie takiego jest ...

co robić ... ??? ... jak żyć ??? z pniem czy bez pnia w tarasie ???





piękny ten pień...tzn. pięknie wygląda...ja bym go zostawiała...widzę, że lawenda szaleje...a naparstnice jaki kolor?...bardzo się im ostatnio przyglądam...strasznie mi się podobająna przyszły sezon chyba sobie sprezentuje...z nasion wysiewałaś?

pozdrawiam Konstancjo
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."
Joaska 10:52, 07 cze 2013


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 5104
Konstancja30 napisał(a)


piękna w rzeczy samej ...

Asia a jak ja ciem poznam w tym agro ??? ... właśnie mnie olśniło ... ...

Coś wymyślę żeby ogrodowiskowo było, nie wiem może jakiś kwiat we włosach
____________________
Joaśki ogród z wyobraźni-REALIZACJA 2015 "Niebo samo nie spadnie, trzeba je osiągnąć./Adam Mickiewicz/"
Joaska 10:55, 07 cze 2013


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 5104
Marzena2007 napisał(a)
Chialam Cię poinformować, że na 99% masz lawendę szerokolistną zdjęcia z ubiegłego roku na to wskazują Dbaj o nią


Ale będzie czadowo kwitnąć

Madżenko to może ja też tą szerokolistną mam bo z tego samego OBI co Iza mam lawendę
____________________
Joaśki ogród z wyobraźni-REALIZACJA 2015 "Niebo samo nie spadnie, trzeba je osiągnąć./Adam Mickiewicz/"
Madzenka 19:51, 07 cze 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Neuron mi mówi, że Iza kjuby w przedogródku sadzi
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Konstancja30 20:56, 07 cze 2013


Dołączył: 06 maj 2012
Posty: 6260
w myślach tak ... i to niezłe jest ... wiem ... wiem jak - to oczywiste ... co gdzie ... i nagle jak mam na papier przenieść pustka ... też tak miałyście ??? ...

muszę plan wreszcie w jakiejś mało wstydliwej postaci maznąć bo obecne bohomazy nie do upublicznienia jak na sprawnie siem posługującą programem graficznym osobę ))) ...

od dwóch dni próbujemy zainstalować krawężniki przy chodniku ... prowadzimy nierówną walkę z matką mokrą naturą ... tzn żon walczy z krawężnikami ja poruszam się z kubkiem kawusi w promieniu 2 metrów (licząc na to, że nie dorzuci w afekcie) i nadaję podobno na męczącej częstotliwości o tym co tu ... posadzimy ... założę się, że choć od kilku dni monotematyczna jestem do bólu ... żon postawiony pod murem nie wymieniłby jednej marnej koncepcji ... a zapewniam, że przedstawiłam wiele ...

ten pierwszy kjub ma już krawężniki i swoją różę na górze i zgraną kompanię na dół ...

wczoraj korzystając z jednego popołudnia bez deszczu coś tam zrobiłam na rabacie leśnej powiedzmy tak o niej ... naparstnice są koloru śmietanki z bordo kropkami .... bardzo chcą się rozwinąć a tu słoneczka brak i ciapie ... już widzę, ze pozostaną moją chorobą ... choć wczoraj po oberwaniu masy liści od ziemi nagle zesztywniałam w niemym przerażeniu spekulując czy rwąc te liście nie padnę trupem zatruta ich sokami ... żyję ...

a jutro ... haaaaaaaaaaa ... jutro przyjadą dechy na taras !!!

żyję w symbiozie z piachem ... najwyższa pora rzucić to ... i dechy powitam na klęcząco chyba i z bukietem bezpąkowych piwonii ... no ... nasza stara piwonia strzeliła sobie w tym roku pączki wielkości łepka od szpilki ... taka fanaberia

przyjazd dech nie oznacza realizacji tarasu ... niestety ... ale bliżej niż dalej ...

dziefczyny to nie będzie szybkie przeobrażenie ... robotników jest dwóch z czego jeden lata z kubkiem
____________________
Iza - Ogród marzeń... cegła...róża... lawenda
Mala_Mi 21:06, 07 cze 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Ja dziś też dzień z przygodami... i jak to się skończyło.. u mnie
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Tess 21:09, 07 cze 2013


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Iza, jesteś boska!
"...poruszam się z kubkiem kawusi w promieniu 2 metrów (licząc na to, że nie dorzuci w afekcie)..."
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies