Iza- TARAS W DECHĘ Mnie się też najbardziej takie surowe, naturalne kolory podobają. Dlatego w tym roku nie olejowałam desek i same zrobiły się szare. Te na pomoście, który mój kochany M buduje z równie ciekawą prędkością, też będą szare
Witaj Iza
Widzę że nie tylko trafiłam na fajny wątek ogrodowiskowy ale i na ciekawy blog. Naprawdę posiadasz dar do pisania, powinnaś pisać felietony ale nie tylko to mnie urzekło. Fajnie że jest coraz więcej osób ceniących naturalne piękno, ahhh te Twoje drewniane mebelki...można by było długo się zachwycać ale tu chyba nie miejsce na to hehe. Będę nabijać liczniki
Taras w dechę! Pozdrawiam
Bloga poczytałam ale niezalogowana pisać nie mogę
To tak sobie przypomniałam.... jestem fanka bloga i dobrze, że te hasło sobie przypomniałaś..
I dziękuje, że będą ci sie podobać moje jajka wielkanocne bo na kulki to nie liczę
Zmykam do roboty..... z powodu ogrodu mam takie tyły w robocie, że do mnie strzelają... w kasie pusto, bo nawet nie mam kiedy rozliczyć robót.. Minęłam sie z powołaniem, powinnam była zostać ogrodnikiem
napisałabym w ile dech ale nie chciało mi się liczyć ... niedzielna kawka na tarasie się wypiła ... jeszcze nie skończonym ... w fotelu nie na kanapie ale aranż z róży i rojników był ... słoneczko było ... i ubawiony "ciekawym" tempem Adamo tez był ... podkreslił dla przyzwoitości, że Anek wspomniała w tej kwestii o kulturze technicznej, którą obaj panowie reprezentują a nikt przecież nie robi swego ukochanego tarasu czy pomostu na akord ... nie chce mi wybaczyć, że nie pojechał do Alnki i Was nie poznał ... maruda ...
ściskamy ... i czekamy na debiut pomostu on-line ... na takim etapie na jakim jest ...
teraz to jest zaniedbany blog ... obiecuje poprawę
apropo mebelków ... widziałam sekretarzyk ... wymarzony ... nie wiem czy na mnie poczeka ale jest absolutnie idealny ... sam pewnie pisze felietony
naturalne piekno ma w sobie słę i przebije się przez każdą modę ... nie każdy będzie chciał je mieć u siebie ale prawie każdy się obok nich w mniejszym czy większym zachwycie zatrzyma ...
Iza ja dzisiaj kawalek deseczki zwykłym olejem pochechałam po moim wypłowiałym szarym... Jutro efekt obejrzę..... Muszę jakoś te dechy na zimę zabezpieczyć.....