Podobnie jak w temacie iglaków bardzo proszę o pomoc w diagnozie problemów z roślinkami liściastymi:
1. róża
Widać na łodydze coś zielonego i na liściach coś białego - mszyce?
2. głód dwuszyjkowy
Najbardziej mi go szkoda, bo to moje najładniejsze drzewko. Na niektórych liściach widać czarne plamy, niektóre są przeżółkłe. Czytam wątki i wydaje mi się, że mogłem popełnić błąd przy podlewaniu. Oprócz łania w korzenie, czasem pachnę wężem i go zraszam. Teraz doczytałem, że to idealne warunki dla chorób.
3. wiąz holenderski
Od początku jak go posadziliśmy to ma brzydkie pozwijane liście, często na obrzeżach zbrązowiałe, gdzieniegdzie wygryzione, dziurawe
4. funkia
Tutaj pytanie pod kątem dolnych liście. Zawsze są lekko przegniłe, brązowe na obrzeżach. Czasem dziurawe. Te funkie sadziliśmy jak miał raptem kilka centymetrów (rozszczepialiśmy z jednej małej na trzy) i podrosły 10-krotnie.
5. begonia
Moje begonie zazwyczaj marnieją i po chwili wyglądają jak zdrowe - takie koło fortuny, zależy jak się zakręci. Wyglądają jak przegniłe, ale nie wiem czy to nadmiar wody czy brak jakiś składników, tak to wygląda.
Jak chodzę i oglądam rośliny to często na liściach widzę dziury. Pierwsza myśl ślimaki, bo po kostce sporo ich spaceruje, ale jeszcze nigdy żadnego nie widziałem na roślinach. Może to coś innego. Na działce mam też bardzo dużo biedronek i też nie wiem czy są szkodliwe dla roślin.
Bardzo proszę o pomoc, chociaż jakieś wskazówki.
W wątku iglastym wrzuciłem: sosnę bośniacką, sosnę czarną, żywotnika szmaragda, cyprysika i świerka - temat wspólny.