Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » kule, kulki i kuleczki...kiedyś będę miała

Pokaż wątki Pokaż posty

kule, kulki i kuleczki...kiedyś będę miała

magnolia 12:35, 02 sie 2012


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
dla mnie wystarczy że taki dziegieć jakim są nasączane podkłady, nie jest dostępny do sprzedaży detalicznej- nie jest dopuszczony do obrotu
____________________
popcorn 13:28, 02 sie 2012


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Tesciowie maja podklady 15 lat, wygladaja ciagle jak nowe (prawie). Nic nie czuc. Ale ja tam bym ich nie chciala...
____________________
Mój nowy ogródek
anna_studio 16:47, 05 sie 2012


Dołączył: 07 kwi 2012
Posty: 3548
....podłady prezentują się super, u Leny bardzo mi się podobają,ale nie jestem expertem co do szkodliwości.....Twój wybór....

...ławeczka...super
____________________
Anna - Lecę w kulki oraz http://lecewkulkiwdomuiwogrodzie.blogspot.com/
Madzenka 17:22, 05 sie 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Fajny pomysł z tymi podkładamia ale skoro takie szkodliwe to moźe kup zwykłe belki i pomaluj drewnochronem????
Podkłady kolejowe są w ogrodzie Boćka - Boćkowe perypetie Podpytaj się Kasi bo ma związek z chemią może będzie na ich temat coś więcejj wiedziala. Na razie jest jednak na urlopie
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
seliza 07:35, 08 sie 2012


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 400
Witam wszystkich zaglądających...

Dzisiaj mój mąż o 6 rano pyta mnie czy schowałam gdzieś parasol ogrodowy... Pomyslałam, że chyba ma kuku, bo parasol od wiosny stał na tarasie więc po co miałabym go teraz gdzieś chować jak jeszcze kawał lata przed nami...więc wyszedł na ogród obszedł cały dom dokoła...i nic - parasola brak..zauważyliśmy, że brama wjazdowa nie jest do końca zamknięta, no i wszystko stało się jasne...Ktoś sobie w nocy wszedł nie na swoją tylko NASZĄ posesję i zabrał nie swoje tylko NASZE !! Jak ludzie mogą robić coś takiego?!
Pal licho już ten parasol (choć go oczywiście szkoda) - rzecz nabyta , ale poczucie bezpieczeństawa już nie! Z jednej strony jestem wściekła, a z drugiej trochę mnie to przeraża, tym bardziej, że nasz dom nie stoi na jakimś odludziu tylko w miejscu gdzie dokoła same domki...

Normalnie ręce opadają i wyć się chce

Mimo tego życzę wszystkim miłego dzioneczka
____________________
Kule, kulki i kuleczki.....kiedyś będę miała
seliza 08:08, 08 sie 2012


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 400
i jeszcze poszły krzesła ogrodowe...
____________________
Kule, kulki i kuleczki.....kiedyś będę miała
Welka 09:47, 08 sie 2012


Dołączył: 25 maj 2012
Posty: 3771
seliza napisał(a)
Witam wszystkich zaglądających...

Dzisiaj mój mąż o 6 rano pyta mnie czy schowałam gdzieś parasol ogrodowy... Pomyslałam, że chyba ma kuku, bo parasol od wiosny stał na tarasie więc po co miałabym go teraz gdzieś chować jak jeszcze kawał lata przed nami...więc wyszedł na ogród obszedł cały dom dokoła...i nic - parasola brak..zauważyliśmy, że brama wjazdowa nie jest do końca zamknięta, no i wszystko stało się jasne...Ktoś sobie w nocy wszedł nie na swoją tylko NASZĄ posesję i zabrał nie swoje tylko NASZE !! Jak ludzie mogą robić coś takiego?!
Pal licho już ten parasol (choć go oczywiście szkoda) - rzecz nabyta , ale poczucie bezpieczeństawa już nie! Z jednej strony jestem wściekła, a z drugiej trochę mnie to przeraża, tym bardziej, że nasz dom nie stoi na jakimś odludziu tylko w miejscu gdzie dokoła same domki...

Normalnie ręce opadają i wyć się chce

Mimo tego życzę wszystkim miłego dzioneczka


Witam!
Moim sąsiadom włamali się w zeszłym roku do takiej szopki, ukradli im komplet opon, ale najbardziej się zdziwili jak zauważyli, że zabrali też ubrania robocze i coś z narzędzi ogrodowych. Zabierali wszystko, co leżało na widoku, spuszczali benzynę - i tez wszystko w sumie mieszkamy na widoku. Działali sobie u nas do momentu aż ktoś zgłosił to na policję (nikt nie chciał, bo znikoma strata), ale jak policja zaczeła się krecić to oni przestali. Wiesz ile ja miałam nocy nieprzespanych, zwłaszcza jak M był w pracy. Współczuję i popytaj sąsiadów czy im coś nie zniknęło, może też warto zgłosić.

Miłego dnia!
____________________
Ewelina Moje zmagania ogrodowe
popcorn 10:03, 08 sie 2012


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Wspolczuje Coraz wiecej sie slyszy takich historii Odkad wlamali sie do sasiadow tez mam stracha, np wyjsc po ciemku do ogrodka...
Pocieszam sie ze zeby ukrasc moja nowa lawke trzebaby 2 osob, jedna nie da rady
pozdrawiam!!
____________________
Mój nowy ogródek
GabiK 10:16, 08 sie 2012

Dołączył: 04 lip 2011
Posty: 3376
Seliza współczuję. Najbardziej szkoda tego poczucia bezpieczeństwa.
____________________
Ogrodniczka in spe - Miniaturowy ogródek
Tess 10:20, 08 sie 2012


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12089
Przykre, co Cię spotkało.
Mnie też dawniej kilka rzeczy ukradziono, a nawet włamanie do domu miałam - i to jest straszne uczucie - brak poczucia bezpieczeństwa we własnym domu
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies