przepadłam w warzywniku
przeszłam Wasze ogrody, pozachwycałam się pięknymi roślinami i stwierdziłam, że ja nie mam się czym pochwalić

bo wszystko co jest u mnie małym zielonym cudem u Was jest już dorodne i piękne i na dodatek jeszcze kwitnie, o!
dlatego pokażę tylko moje maleństwa ...
łubin z nasionek wysianych jesienią
aha, umawiamy się, że nie patrzycie na chwasty

bo od 3 tyg nie spadła ani jedna kropla deszczu, więc nie bardzo mam jak plewić, żeby nie obrywać samych wierzchów...
conika i wrzosy, które nie wiem jak długo wytrzymają z nornicą podkopującą je noc w noc
agrest oblepiony owocami i porzeczki - wszystko zaatakowane przez COŚ, chyba mszycę