Dziękuję serdecznie wszystkim za pochwałę wianka

Już wisi na drzwiach
Słońce zachęciło mnie do wyjścia do ogrodu, zabrałam się za przycinanie hortensji (zostawiłam kwiaty na zimę), wrzosów i traw. I coś mi w krzyż wlazło i mnie tak połamało, że chodzić i wstać nawet teraz nie mogę. Teraz leżę wysmarowana ketonalem i modlę się, żeby do jutra mi przeszło, bo nie mogę teraz wziąć urlopu, o L4 nie wspominając. Wiecie, jak to się nazywa? SKS

Ciągle mi się wydaje, że młoda jestem i latam po ogrodzie, jak łania, a wystarczy trochę popracować schylona i już wyprostować się nie mogę.Muszę trochę inną taktykę obrać. Poczekam, aż trochę cieplej się zrobi,zanim wyjdę popracować do ogrodu