Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój ogród - radością dla oczu, pokarmem dla duszy.

Mój ogród - radością dla oczu, pokarmem dla duszy.

agata_chrosc... 10:24, 18 gru 2012


Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 5351
Ja Ci wierzę, też swoją gehennę z zębami w swoim czasie przeszłam. Ale widac światełko w tunelu więc będzie dobrze
____________________
ogród w Holandi
zuza12 10:31, 18 gru 2012


Dołączył: 09 lip 2012
Posty: 1920
Wczoraj wróciła mi chęć do dziaąłnia. Zapakowałam już część prezentów. Rozlałam też cytrynówkę dla moich mężczyzn do karafek. Nie wiem czy tak powinno być, ale ona ma jakąś dziwną zawiesinę na górze. Czytałam gdzieś, ze jest gotowa do spożycia najwcześniej po tygodniu. Jak mi nie wyjdzie to dopiero bedzie jazda. Etykiety juz zrobione, plasterki cytryny do dekoracji już sie susza i może sie okazać, że w ostatnim dniu bedę jeździc i szukać prezentów. Czekam na karte do aparatu. Mam nadzieję, że jutro juz przyjdzie, to zrobię fotki.
____________________
Mój ogród - lekarstwem na całe zło
agata_chrosc... 10:43, 18 gru 2012


Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 5351
No to trzymam kciuki, żeby zawiesina znikła na czas!
____________________
ogród w Holandi
Gosiniak 10:44, 18 gru 2012


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Witaj, piękny ogród tworzysz, podglądałam jeszcze przed zarejestrowaniem, brama mnie powaliła- świetny pomysł, pozdrawiam przedświątecznie.
____________________
Gosia - igiełkowy ogródeczek - wizytówka
zuza12 11:39, 18 gru 2012


Dołączył: 09 lip 2012
Posty: 1920
Witaj Gosiu w moim ogródeczku. Miło mi, ze mnie odwiedziłaś. Dziekuje za pochwalenie mojego pomysłu na brame. Pozdrawiam i pędzę do Ciebie.
____________________
Mój ogród - lekarstwem na całe zło
zuza12 15:06, 18 gru 2012


Dołączył: 09 lip 2012
Posty: 1920
No to ja sie pomalutku zbieram do domu. A własciwie do dentysty. Potem tylko laptopa odbiore z naprawy i w domu czeka na mnie góra prasowania. A jutro ciężki dzień w pracy. Wigilia pracownicza. Nie cierpię takich imprez w pracy. Cały rok wszyscy dołki kopią pod innymi a wtym dniu bez skrepowania łamią się opłatkiem i składaja życzenia. W tamtym roku chorowałam i ominęła mnie ta szopka, w tym niestety nie.
____________________
Mój ogród - lekarstwem na całe zło
Mala_Mi 16:57, 18 gru 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Upsss.. dopiero zajrzałam...... chciałaś przepis.. sorki....
Może jeszcze się przyda.. Madżenka zrobiłą pół cukru-pół miodu i mówi, że taka modyfikacja jest super

Przepis na cytrynówkę mojej cioci:
1l spirytusu, 8 dużych cytryn, 1,5 szklanki cukru, 1l wody.
Cytryny umyć i sparzyć wrzątkiem i porolować. Poodcinać końce i porozkrajać na pół. Wrzucić do garnka, zalać spirytusem, przykryć folią spożywczą i zostawić na 24 godziny (nie dłużej!!).
Następnie wyjąć cytryny, powyciskać do spirytusu i przecedzić przez sitko.
Rozpuścić cukier w 0,5l wody (gorąca) wlać do spirytusu, wlać resztę wody (0,5l) i zostawić na 12 godzin.
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
zuza12 10:45, 19 gru 2012


Dołączył: 09 lip 2012
Posty: 1920
Aniu, dzięki za przepis, ale już zrobiłam. Znalazłam w internecie. Tam był cukier i miód. Podobno gotowe do spożycia po tygodniu. Na razie wygląda to mało ciekawie, bo na górze jest taka dziwna zawiesina. Już to przecedzałam i nie jest to żaden miąższ z cytryn. Bardziej mi to wygląda jak pracujące wino. Nie wiem czy tak ma być.
____________________
Mój ogród - lekarstwem na całe zło
Celina 12:39, 19 gru 2012

Dołączył: 21 lut 2012
Posty: 4816
Witaj ZuziuDobrze ,ze już przeszły boleści zębowe i działasz Pozdrawiam ciepło
____________________
Celina - Moje poletko
Mala_Mi 18:59, 19 gru 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494

To miód i to jest normalne ocenę organoleptyczną dzisiaj swojej dokonałam i stwierdzam, że dobra
Czasami też kawałeczki cytryny wędrują do góy ale częsciej miodek


Tak mi napisała specjalistka Madżenka od cytrynówek.... jak na spirytusie..to nie powinno sfermentować.....
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies